MŚ 2018. Lothar Matthaeus o sytuacji Roberta Lewandowskiego: "Szefowie Bayernu pokażą siłę"

Michał Fabian 02 Czerwca 2018, 11:14

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Robert czuje, że potrzebuje zmiany i nowego wyzwania w karierze. Władze Bayernu wiedzą o tym - powiedział Pini Zahavi, agent Roberta Lewandowskiego, w "Sport Bildzie". Od środy słowa te cytują media na całym świecie, a kibice i eksperci zastanawiają się, czy polski napastnik otrzyma od Bayernu Monachium zgodę na transfer.

• MŚ 2018. Kontrola antydopingowa w Arłamowie. Siedmiu kadrowiczów przebadanych

Fot. bild.de

- Bayern nie pozwoli wejść sobie na głowę, tak jak to zrobili dortmundczycy z Dembele czy Aubameyangiem. Jeśli uległby Lewandowskiemu, to wkrótce przyszliby Boateng czy Alaba i poprosili o zgodę na odejście. Natomiast jeśli Hoeness i Rummenigge będą konsekwentni, to raz na zawsze zapanuje spokój. Nie można zapominać o tym, że z powodu kontraktu do 2021 r. decyzja pozostaje tylko i wyłącznie w rękach klubu - kontynuuje Matthaeus.

Co ciekawe, były reprezentant Niemiec widzi jednak pewną szansę na odejście Lewandowskiego tego lata. Musi zostać spełniony jeden warunek: odpowiednio wysoka oferta.

- Potrafię sobie wyobrazić, że w przypadku oferty złożonej z trzech cyfr (100 mln euro i więcej - przyp. red.) szefowie Bayernu zaczną myśleć o transferze. Takie kluby jak Chelsea albo PSG są w stanie wyłożyć na stół taką kwotę - mówi Lothar Matthaeus, który dopuszcza także inne rozwiązanie: transakcję, w której Bayern dostałby w rozliczeniu innego napastnika światowej klasy.

Przypomnijmy, że Lewandowskim zainteresowanych jest kilka klubów, m.in. Paris Saint-Germain, Manchester United, Chelsea FC czy Real Madryt.