Rosjanin wprawił ludzi w osłupienie. "Wszystkie mecze mundialu były kupione"

Getty Images / Na zdjęciu:  Andriej Kanczelskis
Getty Images / Na zdjęciu: Andriej Kanczelskis

Andriej Kanczelskis wywołał ogromną burzę w Rosji. Stwierdził on, że pięć lat temu reprezentacja jego kraju ustawiła mecze podczas mistrzostw świata. Nawet ten z Hiszpanią.

Niedawno zakończyły się mistrzostwa świata 2022 w Katarze. Przed mundialem krążyło wiele plotek, że gospodarz będzie ustawiać mecze, aby wyjść z grupy. Ostatecznie nic takiego nie było, a Katarczycy nie zdobyli nawet jednego punktu.

Teraz głośno zrobiło się o mundialu, który odbył się cztery lata wcześniej w Rosji. Andriej Kanczelskis w rozmowie z rosyjskim portalem Match TV odpalił bombę.

- Wszystkie mecze zostały kupione. Nie wiecie o tym? Graliśmy mistrzostwa świata u siebie i pomagali nam tak samo, jak Korei Południowej w 2002 roku, gdy skrzywdzono Włochów (Koreańczycy wówczas zajęli czwarte miejsce na świecie, a po drodze było wiele sędziowskich kontrowersji - przyp. red.) - mówi były piłkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

Dziennikarz, który rozmawiał z byłym graczem m.in. Manchesteru United, nie wierzył w jego rewelacje. Dziwił się, jak to jest możliwe na tak wielkiej imprezie. Jeszcze bardziej go zszokowała teoria, że Rosjanie nawet ustawili mecz w 1/8 finału z Hiszpanią (1:1 w meczu, 4:3 dla Rosji w rzutach karnych).

Kanczelskis przyznał, że starcie z Hiszpanami "było dziwne". Następnie dodał, że obie drużyny wszystko dogadały już wcześniej przed wyjściem na boisko.

- Uwierzcie mi, są pewne informacje, które wyjdą z czasem. Dowiecie się wielu ciekawych rzeczy. Możecie mi nie wierzyć, ale przyleciał król Hiszpanii i była konkretna umowa. Piłkarze prędzej czy później się przyznają i powiedzą prawdę - zapewnia.

Rosyjskiego dziennikarza dziwi, jak piłkarze pokroju Sergio Ramosa, czy Andresa Iniesty mogliby się zgodzić na oddanie meczu. Kanczelskis jednak twierdzi, że dostali taki nakaz od króla i nie mieli odwagi, aby mu się postawić.

Rosja na mundialu w 2018 roku zajęła drugie miejsce w fazie grupowej. "Sborna" ograła Arabię Saudyjską 5:0 i Egipt 3:1, a potem przegrała z Urugwajem 0:3. Porażka podobno była celowa, aby w 1/8 trafić na Hiszpanię. Drużyna prowadzona przez Stanisława Czerczesowa ostatecznie odpadła w ćwierćfinale z Chorwacją po konkursie rzutów karnych.

Poruszające pożegnanie Mateusza Klicha. "Nigdy nie zapomnę" >>
Młody napastnik Legii na ławce rezerwowych Romy. Mourinho stawia na Polaków >>

Komentarze (0)