Choć reprezentacja Ukrainy nie zagra na tegorocznych mistrzostwach świata, tysiące Ukraińców planuje wyjazd do Rosji, by podziwiać zmagania najlepszych drużyn narodowych globu. Przed takim rozwiązaniem stanowczo przestrzega jednak Pawło Klimkin.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy zaleca swoim rodakom, by ci zrezygnowali z podróży na mundial. Argumentuje to "poważnym zagrożeniem ich bezpieczeństwa osobistego", nawiązując do propagandy Kremla.
- Rosyjskie organy ścigania uciekają się do zatrzymań i oskarżeń o działalność szpiegowską lub terrorystyczną, a także przeprowadzają inne prowokacje przeciwko Ukraińcom. Poza tym rosyjscy kibice nie kryją swojego wrogiego stosunku do Ukraińców - czytamy w oświadczeniu.
Media na Ukrainie oszacowały, że bilety na mistrzostwa świata w Rosji kupiło już ponad pięć tysięcy kibiców.
Do Rosji na pewno nie wybiorą się przedstawiciele ukraińskiej federacji piłkarskiej. Zabraknie ich na kongresie FIFA, który odbędzie się w Moskwie w dniach 12-13 czerwca. Nie obejrzą także na żywo choćby jednego meczu mundialu.
Mistrzostwa świata w Rosji rozpoczną się 14 czerwca i potrwają do 15 lipca.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Janisz: Każdy zawodnik musi być gotowy na poważną kontuzję
Zablokowales mnie to już widać że jesteś tchórzem ...
Po 2 ukraincy są u nas dlatego że UE chce nam wcisnąć ciapatych ... to my pomagamy uchodźcom z upadliny oczywiście prac Czytaj całość