W czwartek rozpoczęły się mistrzostwa świata, co Państwo Islamskie (ISIS) postanowiło wykorzystać do wyemitowania kolejnego propagandowego filmu. Terroryści grożą w nim zamachami podczas mundialu. - Obserwujemy was. Mamy drony, zaatakujemy - przekazuje piskliwym głosem narrator.
ISIS zapowiada, że do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych wykorzysta bomby, które transportowane będą dronami. Na filmie zamieszczonym w sieci widać animację prezentującą wybuchające stadiony. Eksperci zajmujący się terroryzmem uspokajają, że to tylko propagandowa fantazja terrorystów, ale zagrożenie należy traktować poważnie.
ISIS calls for lone-wolf #WorldCup attacks in a chilling series of posters https://t.co/idilLvx5eM
— Daily Mail Online (@MailOnline) 14 czerwca 2018
- Oczywiście to jest pobożne życzenie i przekonanie terrorystów. Jednak to tylko kwestia czasu zanim drony zostaną użyte do przeprowadzenia ataków terrorystycznych - przyznał w rozmowie z Daily Mail Raphael Gluck. To nie pierwszy raz, gdy bojownicy ISIS grozili wykorzystaniem dronów do ataków na cywili. Już wcześniej za pośrednictwem tej techniki atakowali siły irackie i syryjskie.
- ISIS to jedna z pierwszych grup terrorystycznych, które kupują bardzo tanie drony, przekształcają je i wykorzystują do niszczycielskiego działania w Iraku i Syrii. Terroryści mogą iść na specjalny kurs, by dowiedzieć się jak wszystko działa, a dziewięć miesięcy później mogą zbudować własny dron i latać po całym świecie - mówił na festiwalu nauki w Cheltenham dr Stephen Prior.
Drony mogą ważyć zaledwie pół kilograma i przemieszczać się z prędkością ponad 160 km/h. Do tego mogą mieć wyłączony system śledzenia GPS, co utrudnia ich dostrzeżenie.
Mistrzostwa świata potrwają do 15 lipca. Rosyjski rząd wielokrotnie zapewniał, że wydał rekordową kwotę na zapewnienie bezpieczeństwa podczas mundialu. Służby czuwają nad tym, by cała impreza przebiegła bez żadnych problemów.
ZOBACZ WIDEO Euforia rosyjskich kibiców: W finale oczekujemy Argentyny i Rosji!