Według niemieckiej policji, pseudokibice z tego kraju zmierzają do Rosji. Grupy z Rostocku czy Erfurtu chcą spotkać się ze swoimi "przyjaciółmi" z CSKA Moskwa. Według "Bilda", ponad 50 kibiców znanych służbom bezpieczeństwa jest w drodze na mistrzostwa świata.
Niemcy nie wprowadziły dla podejrzanych zakazów stadionowych. Byłyby one możliwe do zastosowania dopiero po potwierdzeniu, że pseudokibice posiadali sprzęt bojowy. Dodajmy, że stadionowe chuligaństwo to duży problem w Rosji. Tamtejsi pseudokibice uznawani są za jednych z najgroźniejszych i najbardziej brutalnych na świecie.
- To ludzie nastawieni na walkę. Niektórzy z nich utrzymują kontakty z ludźmi o podobnych poglądach z Rosji - przekazały niemieckie służby bezpieczeństwa. Niemcy w Rosji chcą protestować przeciwko polityce prowadzonej przez tamtejszy rząd. Zapowiadają także chuligańskie akcje na ulicach miast.
Rosjanie wielokrotnie powtarzali, że bezpieczeństwo na mistrzostwach świata jest dla nich absolutnym priorytetem. Na ten cel wydane zostały miliony rubli, a porządku strzegą tysiące funkcjonariuszy.
ZOBACZ WIDEO Euforia rosyjskich kibiców: W finale oczekujemy Argentyny i Rosji!