Mundial 2018. Novak Djoković dumny z postawy piłkarzy Serbii. "Rozpoczęliśmy turniej w najlepszy sposób"

Serbia pokonała 1:0 Kostarykę w 1. kolejce fazy grupowej piłkarskich mistrzostw świata. Novak Djoković, najlepszy serbski tenisista w dziejach, przyznał, że jest dumny z postawy swoich rodaków.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Novak Djoković
Novak Djoković jest miłośnikiem piłki nożnej. Kibicuje drużynie AC Milan oraz reprezentacji swojego kraju. - Mamy bardzo młodą drużynę. Jest w niej kilku piłkarzy, którzy przed trzema laty wygrali mistrzostwa świata do lat 20. Liderami są Kolarov i Ivanović, którzy wiele lat grali w Premier League - ocenił.

Reprezentacja Serbii po ośmiu latach ponownie uczestniczy w piłkarskich mistrzostwach świata. W niedzielę, w meczu 1. kolejki fazy grupowej turnieju w Rosji, Serbowie pokonali 1:0 Kostarykę. - Od dawna nie graliśmy w mistrzostwach świata czy Europy, więc teraz mamy okazję, aby się tym cieszyć. Rozpoczęliśmy turniej w najlepszy sposób - mówił belgradczyk.

Najlepszy serbski tenisista w historii wyjawił, że jest w przyjacielskich relacjach z Aleksandarem Kolarovem, strzelcem zwycięskiego gola w meczu z Kostaryką. - Jestem zaprzyjaźniony z Kolarovem, który strzelił tę niesamowitą bramkę, oraz z Nemanją Maticiem i jeszcze kilkoma zawodnikami. Wprawdzie tenis i piłka nożna bardzo się różnią, ale możemy dzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi tego, jak trenujemy.

Djoković ma na koncie wiele indywidualnych triumfów, na czele z 12 tytułami wielkoszlemowymi, ale także święcił sukcesy drużynowe. W 2010 był w kadrze reprezentacji Serbii, która zdobyła pierwszy i jak dotychczas jedyny w historii Puchar Davisa. - Kiedy grasz dla swojego kraju, spędzasz czas razem. To jest cudowne. Jako że tenis to sport indywidualny, tracimy poczucie bycia w zespole. To daje nam tylko Puchar Davisa - wyjaśniał.

Finał mundialu w Rosji odbędzie się 15 lipca i pokryje się terminem z meczem o tytuł Wimbledonu. - Nie wiedziałem o tym - przyznał Serb, sugerując, że 15 lipca wolałby spędzić czas na korcie, niż przed telewizorem: - Miałem szczęście wygrać Wimbledon trzy razy. I byłbym bardzo zadowolony, gdybym w tym roku musiał opuścić finał mistrzostw świata.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nietypowe godziny treningów Polaków. "Tu wszystko jest tajemnicą"
Co jest bardziej prawdopodobne?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×