Mundial 2018. Reprezentant Polski kibicuje Japonii. "Mam sentyment do tego kraju"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Szymon Żurkowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Szymon Żurkowski

Szymon Żurkowski znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa świata, ale ostatecznie na mundial nie pojechał. Jedną z drużyn, której kibicuje piłkarz Górnika Zabrze jest Japonia.

Pomocnik Górnika Zabrze w minionym sezonie wybrany został odkryciem Lotto Ekstraklasy. Szymon Żurkowski dla śląskiego klubu rozegrał 34 ligowe mecze i strzelił dwa gole oraz miał siedem asyst. Jego dobrą grę dostrzegł Adam Nawałka, który powołał go do szerokiej kadry reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. Z Biało-Czerwonymi Żurkowski trenował na zgrupowaniach w Juracie i Arłamowie, ale ostatecznie nie znalazł się w składzie na mundial.

Po powrocie z Arłamowa piłkarz wybrał się na urlop, gdzie całkowicie odciął się od piłki nożnej. Sam przyznał, że potrzebny był mu reset i odpoczynek po wyczerpującym sezonie. Żurkowski wznowił już treningi ze śląskim klubem i przygotowuje się do meczów eliminacji Ligi Europy. Żurkowski kibicuje polskiej reprezentacji na mundialu, ale wspiera również dwie inne ekipy.

Jedna z nich jest grupowym rywalem Biało-Czerwonych. - To Brazylia i Japonia. Grałem sporo w baseball, a to jedna z narodowych dyscyplin w tym drugim kraju. Brat ma tam wielu znajomych, mieliśmy kiedyś trenera Japończyka. Mam sentyment do tego kraju, więc chciałbym, żeby z naszej grupy wyszła Polska i Japonia. To możliwe. My musimy wygrać oba mecze, a Japonia z Senegalem - przyznał 20-latek.

Żurkowski nie czuje rozczarowania tym, że nie znalazł się w kadrze na mundial. To dla niego dodatkowa motywacja do jeszcze bardziej wytężonej pracy. - Zdawałem sobie sprawę, jakie jest moje miejsce w zespole. Przecież nigdy wcześniej nie dostawałem powołań, nigdy nie zagrałem w kadrze. Trener ze mną rozmawiał. Powiedział nad czym mam pracować i dał sygnał, że liczy na mnie w przyszłości. To ważne. Absolutnie nie czułem rozczarowania z tego powodu, że nie poleciałem do Rosji

20-letni pomocnik musi skupić się między innymi nad realizowaniem założeń taktycznych. - Trener Nawałka pokazywał, jakie mam braki w taktyce. Powinienem poprawić sposób poruszania się bez piłki, starać się grać szybciej. Cenne uwagi, które w komplecie przyjmuję. Mam świadomość swoich braków, bo pamiętam, że 1,5 roku temu grałem w rezerwach w III lidze. Na pewno na tle najlepszych polskich piłkarzy pewne rzeczy widać jeszcze lepiej - stwierdził Żurkowski.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Radosław Majdan: Nie sądzę żeby Kamil Glik zagrał z Kolumbią. Z nim też tracimy bramki

Komentarze (0)