Antonella Roccuzzo nie mogła przyjechać do Rosji i wspierać z trybun swojego męża. Przed starciem z Chorwacją żona Messiego postanowiła wesprzeć go przez Instagrama. Na tym portalu społecznościowym zamieściła zdjęcie ich syna, z zagrzewającym do walki podpisem "go daddy" (do boju tato).
Gdy w czwartek Ivan Rakitić strzelił bramkę na 3:0 dla Chorwacji, kibice nie mieli litości. Zaczęli krytykować Lionela Messiego na koncie na Instagramie jego żony pod postem ze zdjęciem syna.
"Tata jest przegrany", "Tata niedługo wróci do domu", "Mam nadzieję, że powiesz Messiemu, by zagrał lepiej z Nigerią" - to kilka negatywnych komentarzy kibiców.
Nie wszyscy fani byli jednak krytyczni wobec gwiazdy Barcelony. Pojawiły się także komentarze wspierające Messiego już przed kolejnym meczem Argentyny, z Nigerią. "Do boju Messi. Zrób to dla swojej rodziny".
Po porażce w 2. kolejce z Chorwacją Argentyna ma na swoim koncie tylko 1 punkt. Nawet zwycięstwo w 3. serii spotkań z Nigerią może nie dać aktualnym wicemistrzom świata awansu do fazy pucharowej MŚ w Rosji.
Zobacz także: Messi może zakończyć reprezentacyjną karierę po MŚ w Rosji
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Ekspert ostro o Argentynie. "Mam nadzieję, że nie wyjdą z grupy!"