Mundial 2018. Adam Nawałka: Glik robi postępy. Jestem pod wrażeniem

Newspix / Michal Nowak / Na zdjęciu: Kamil Glik
Newspix / Michal Nowak / Na zdjęciu: Kamil Glik

- To rzadko spotykana sytuacja, żeby piłkarz tak szybko wrócił na boisko po tak groźnym urazie - trener Adam Nawałka mówi z uznaniem o Kamilu Gliku.

Z Kazania Mateusz Skwierawski 

Selekcjoner jest pod wrażeniem pracy, jaką wykonuje obrońca. - Kamil cały czas nadrabia zaległości. Cieszy mnie to, że wraca do naprawdę dobrej dyspozycji. Jestem pod wielkim wrażeniem, jaką determinację wykazuje, by wrócić na boisko. Bardzo chce zagrać na mundialu - opowiada trener.

Glik pojechał na mistrzostwa świata mimo kontuzji barku, której doznał na zgrupowaniu reprezentacji w Arłamowie robiąc przewrotkę podczas gry w siatkonogę. Lekarz kadry Jacek Jaroszewski stwierdził na początku, że zawodnik nie będzie mógł grać co najmniej przez sześć tygodni. Tymczasem Glik po kilku dniach wrócił do treningów.

Nawałka unika jednoznacznych odpowiedzi, czy obrońca jest już gotowy do gry w meczu. Piłkarz trenuje z pełnym obciążeniem z resztą drużyny odkąd przyjechał z nią do Rosji. Po spotkaniu z Senegalem (1:2), które obejrzał z ławki rezerwowych, powiedział, że "odczuwa ból i nie wie kiedy pojawi się na boisku". Ale to, że go boli, akurat w jego przypadku nie musi oznaczać, że nie będzie grał. - Kamil Glik jest dopuszczony do pełnych zajęć. Znajduje się pod stałą opieką lekarza, nie ma żadnych sygnałów co do dolegliwości, jeśli chodzi o bark - komentował w piątek Remigiusz Rzepka, trener przygotowania fizycznego reprezentacji.

Nawałka czeka z decyzją do ostatniego momentu. - To rzadko spotykana sytuacja, żeby piłkarz tak szybko wrócił na boisko po tak groźnym urazie. Potrzebny jest czas, a czy już nadszedł, zdecyduje po sobotnim treningu - dodaje Nawałka.

Reprezentacja zmierzy się z Kolumbią w niedzielę 24 czerwca o godzinie 20.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Nerwowo w polskim obozie. Oczekiwanie na rewolucję i schowani liderzy

Komentarze (9)
avatar
steffen
23.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ok, może i wyjdzie na boisko jutro. Ale to duże ryzyko, bo bark na pewno nie jest zdrowy, zaś cała sytuacja została tak rozdmuchana że Kolumbijczycy też dobrze o tym wiedzą. I przy pierwszej ok Czytaj całość
avatar
prawus
23.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak Glik robi postępy , tak ty powinieneś zrozumieć , że w piłkę gra się do przodu nie do tyłu , a skiro to jest tak ciężko zrozumieć to daj sobie spokój z piłką nożną i weź się za bambuko Czytaj całość
avatar
Kordian Tarkowski
23.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Glik nawet na wozku inwalidzkim bedzie o nebo lepszy od Cio,l,ka!!! 
avatar
00000000000
23.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co Nas to obchodzi jak już wszystko pozamiatane. Żaden Polski trener niema żadnego pojęcia o prowadzeniu drużyny na dłuższą metę. Trener, który trenował kobiety zdobywa mistrzostwo Polski i o Czytaj całość
avatar
Andy Shefo
23.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest żenujące, że ten temat jest ciągle wałkowany, jakby Glik był co najmniej polskim Pele. Po pierwsze Nawałka pie..y że rekonwalescencja Glika idzie dobrze, I CO Z TEGO??? Może zagra z Jap Czytaj całość