Mundial 2018. Rosjanie poszukują wandala. Zniszczył pomnik legendy Spartaka

W portalach społecznościowych pojawiło się zdjęcie zniszczonego pomnika Fiodora Czernowa. Policja szuka człowieka, który napisał na nim "England".

Robert Czykiel
Robert Czykiel
zdewastowany pomnik Fiodora Czernowa Facebook / Na zdjęciu: zdewastowany pomnik Fiodora Czernowa
Reprezentacja Anglii we wtorek zapewniła sobie awans do ćwierćfinału mistrzostw świata 2018. Kibice byli świadkami dramatycznego spotkania z Kolumbią. "Synowie Albionu" w samej końcówce stracili gola na 1:1, co oznaczało, że potrzebna będzie dogrywka. W niej bramki nie padły i dopiero w konkursie rzutów karnych zespół z Europy był lepszy.

Przed meczem doszło jednak do przykrego incydentu. Pojedynek odbył się na stadionie Spartaka Moskwa. Przed nim znajduje się pomnik legendy klubu Fiodora Czernowa. Jeden z kibiców go zniszczył.

Na klatce piersiowej ktoś zostawił po sobie czerwony napis "England". Rosyjska policja szybko zajęła się sprawą i jeszcze przed pierwszym gwizdkiem zatrzymała wandala.



- W wyniku działań podjętych przez policję osoba, która popełniła ten czyn, została zidentyfikowana oraz zatrzymana - czytamy w komunikacie.

Nie wiadomo, jakiej narodowości jest zatrzymany mężczyzna. Jeżeli to obcokrajowiec, to dla niego mundial prawdopodobnie się zakończył. Rosjanie od razu wyrzucają z kraju kibiców, którzy dopuścili się jakiegoś przewinienia.

ZOBACZ WIDEO Kto następcą Nawałki? "Czerczesow? Rosjanie ozłocą go po mundialu"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×