Mundial 2018. Jordan Pickford: Możemy napisać historię
W ćwierćfinale MŚ 2018 Anglia pokonała Szwecję 2:0 po golach Harry'ego Maguire'a i Dele Alliego, ale na miano męża opatrznościowego drużyny Garetha Southgate'a znów zasłużył bramkarz Jordan Pickford.
Anglia awansowała do półfinału mistrzostw świata po raz pierwszy od 1990 roku. Kilku pokoleniom piłkarzy nie udało się osiągnąć tego, co zrobili w Rosji podopieczni Garetha Southgate'a.
- Nie było mnie jeszcze na świecie, kiedy Anglia ostatni raz awansowała do półfinału mundialu - zauważył golkiper Evertonu, dodając: - Od początku mówiliśmy, że gramy z meczu na mecz. Teraz możemy napisać swoją własną historię.
- Wiedzieliśmy, że mecz ze Szwecją będzie trudny, ale poradziliśmy sobie z ich mocnymi stronami. Interwencja po pierwszym uderzeniu głową Berga ustawiła mnie na resztę spotkania - przyznał Pickford.
W zaplanowanym na środę półfinale Anglicy zmierzą się z Rosją albo Chorwacją.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Odwiedziliśmy muzeum mistrzostw świata w Moskwie