Mundial 2018. Kolejne podejrzenia o doping u Rosjan. Zdjęcie z tunelu wywołało kontrowersje

Materiały prasowe / bild.de / Zrzut ekranu na którym widać kontrowersyjne zachowanie Aleksandra Gołowina (po prawej) w tunelu prowadzącym na murawę
Materiały prasowe / bild.de / Zrzut ekranu na którym widać kontrowersyjne zachowanie Aleksandra Gołowina (po prawej) w tunelu prowadzącym na murawę

Rosjanie odpadli z mundialu, ale nie skończyły się podejrzenia o doping w ich zespole. Kolejne kontrowersje wzbudziło zachowanie rosyjskich piłkarzy w tunelu prowadzącym na murawę, w przerwie spotkań z Hiszpanią i Chorwacją.

Na zdjęciu, które opublikował między innym "Bild", widać jak Aleksandr Gołowin trzyma dłonie przy ustach, co może sugerować, że wdycha coś przez nos. Podobnie zachowywało się kilku innych piłkarzy gospodarzy tuż przed drugą połową meczów z Hiszpanią i Chorwacją.

Szybko głos w całej sprawie zabrał rzecznik Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej. Według niemieckiego tabloidu miał przyznać, że była to chusteczka nasączana amoniakiem. Jego wdychanie nie jest zabronione przez przepisy, ale i tak budzi duże kontrowersje. Na łamach "Bilda" eksperci wypowiadają się, że po wdychaniu środka piłkarze mogą mieć lepszą wydolność, co w obu meczach Rosjan w fazie pucharowej było bardzo ważną sprawą. Spotkania z Hiszpanią i Chorwacją trwały po 120 minut (były dogrywki), a później piłkarze musieli mieć siły na rzuty karne.

Niemieccy dziennikarze podkreślają, że w całej sprawie najbardziej absurdalny jest fakt, iż Rosjanie przechodzą obok tych wydarzeń obojętnie i traktują wdychanie amoniaku tak powszednie jak, tu cytat, "mycie pod prysznicem".

Przypomnijmy, że już po meczu Rosjan z Hiszpanami w 1/8 finału do sieci trafiło zdjęcie, na którym u Artioma Dziuby widać na jednej z dłoni ślady po ukłuciu igłą. Mołdawscy dziennikarze nie zawahali się wysnuć teorii, że w ten właśnie sposób Rosjanie przyjmują doping. Sprawa stała się na tyle głośna, że wszystkie plotki zdementował lekarz rosyjskiej kadry.
- Aby kontrolować stan piłkarzy, musimy mieć wgląd do różnych parametrów hematologicznych. Dlatego regularnie pobieramy zawodnikom krew, nie tylko z palca, ale również z żył - powiedział Eduard Bezugłow.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niesamowite sceny po wyrównującym golu dla Rosjan. "Kufle fruwały a po ścianach lało się piwo!"

Z kolei jeszcze przed samymi mistrzostwami świata w Rosji media spekulowały, że wśród powołanych na mundial zawodników gospodarzy jeden z nich był na dopingu. Nie padły nazwiska. Brakowało również dowodów. FIFA zdecydowała, że wszyscy gracze powołani przez Stanisława Czerczesowa mogą zagrać w mistrzostwach.

Rosyjscy sportowcy, nie tylko piłkarze, są na cenzurowanym od kilku lat. To efekt ujawnienia wielkiego procederu dopingowego za naszą wschodnią granicą. W raporcie prawnika Richarda McLarena ze Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) mogliśmy przeczytać, że w latach 2011-2015 w Rosji z dopingu, tuszowanego przez państwo, skorzystało 1000 sportowców z 30 różnych dyscyplin. Raport wywołał wielką burzę w środowisku sportowym. Po ujawnieniu tuszowania dopingu, Rosjanie nie mogli pod swoją ojczystą flagą startować na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016) i Pjongczangu (2018).

Dodatkowo Grigorij Rodczenkow, były szef moskiewskiego laboratorium antydopingowego, który również ujawnił proceder dopingowy w swoim kraju, twierdził, iż niektórzy rosyjscy piłkarze także mieli do czynienia z zakazanymi środkami.

Podejrzenia o stosowanie dopingu przez piłkarzy Sbornej spotęgowała ich dobra gra na mundialu. Z drużyny uznawanej przed MŚ jako jedna z najsłabszych, gospodarze stali się zespołem, który był o krok od półfinału. Rosjanie imponowali przygotowaniem fizycznym, biegali znacznie więcej od rywali i to zaczęło budzić podejrzenia dziennikarzy.

W fazie grupowej mundialu rosyjska drużyna wygrała z Arabią Saudyjską (5:0) i Egiptem (3:1) oraz przegrała z Urugwajem (0:3). Później w 1/8 finału po rzutach karnych pokonała Hiszpanię. W ćwierćfinale gospodarze stoczyli zacięty bój z Chorwacją. Wynik rozstrzygnęły rzuty karne, w których lepiej spisali się piłkarze bałkańskiej drużyny (4:3).

Źródło artykułu: