- Już od paru lat mówimy, że finał zostanie rozegrany o godz. 14:00 [15:00 czasu polskiego - przyp. red.], tak jak każdego roku - powiedział Richard Lewis z All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTC). Dodał on również, że ulokowany na tzw. wzgórzu Henmana telebim będzie używany wyłącznie w celach tenisowych.
Anglia zmierzy się w półfinale z Chorwacją i jeśli wygra, to wystąpi w finale piłkarskich mistrzostw świata. Wówczas na ich drodze do pierwszego tytułu od 1966 roku stanie zespół Francji lub Belgii. Wielki finał mundialu zaplanowano na godz. 17:00 polskiego czasu. Dwie godziny wcześniej rozpocznie się finał singla mężczyzn Wimbledonu 2018.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani sukcesami Anglii w mistrzostwach świata. To fantastyczne dla ducha narodu i już podczas sobotniego zwycięstwa nad Szwecją atmosfera na kortach była bardzo dobra - stwierdził Lewis, jednak jak przyznał, nie było żadnych rozmów z FIFA w sprawie zmian godzin rozpoczęcia obu finałów. - Wszystkie bilety zostały wyprzedane, a zainteresowanie jest ogromne. Nie ma żadnych planów, aby cokolwiek zmieniać - dodał prezes AELTC.
ZOBACZ WIDEO Eksperci chcą polskiego trenera, ale nie widzą kandydata. "Federacje stawiają na nazwiska"