Mundial 2018. Gareth Southgate: Zgubiliśmy odpowiednią drogę

PAP/EPA / FELIPE TRUEBA / Na zdjęciu: Gareth Southgate
PAP/EPA / FELIPE TRUEBA / Na zdjęciu: Gareth Southgate

Reprezentacja Anglii po dogrywce przegrała z Chorwacją (1:2) i nie awansowała do finału mistrzostw świata. - Zgubiliśmy odpowiednią drogę - przyznał selekcjoner Anglików, Gareth Southgate.

Anglicy świetnie rozpoczęli półfinałowe spotkanie. Już w 5. minucie gola pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobył Kieran Trippier. To był jednak ich jedyny celny strzał w meczu. Nie zdołali zadać kolejnego ciosu, po którym reprezentacja Chorwacji już by się nie podniosła. W pierwszej połowie kontrolowali grę i na niewiele pozwalali swoim przeciwnikom.

W drugiej części gry było inaczej. Reprezentacja Anglii zepchnięta została do defensywy. Chorwaci starali się doprowadzić do wyrównania i dopięli swego. Losy meczu rozstrzygnęła więc dogrywka, w której zabójczy cios zadali Chorwaci i po raz pierwszy w historii awansowała do finału mistrzostw świata.

Anglicy po ostatnim gwizdku sędziego czuli niedosyt. - Wszyscy odczuwamy ból porażki. Kiedy osiągniesz półfinał i grasz tak, jak my graliśmy w pierwszej połowie, to chcesz wykorzystać życiową szansę. Szatnia była smutnym miejscem. Powiem jednak, że jestem niezwykle dumny z moich piłkarzy - powiedział selekcjoner Anglików, Gareth Southgate.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polaków zawiodło przygotowanie fizyczne. "Każdy robi badania. Sztuką wyciągnąć wnioski"

Kibice mogą być jednak dumni ze swoich piłkarzy. - W porównaniu z turniejem sprzed dwóch lat, reakcja kibiców pokazuje, że doświadczenia z reprezentacją Anglii mogą być pozytywne. Kraj jest bardzo dumny z piłkarzy i sposobu, w jaki grają - dodał Southgate.

Szkoleniowiec przyznaje, że w drugiej połowie jego zespół grał słabiej niż w pierwszej. - Nie wiem, czy zasługujemy na coś lepszego. W pierwszej połowie graliśmy dobrze i być może mogliśmy osiągnąć coś więcej. W drugiej połowie musieliśmy przetrwać burzę. Chorwacja rzuciła się do ataku i trochę zgubiliśmy odpowiednią drogę. Nie próbowaliśmy kontrolować gry - stwierdził trener.

W meczu o trzecie miejsce Anglicy zmierzą się z Belgią. Spotkanie rozegrane zostanie 14 lipca.

Źródło artykułu: