Światowa federacja za to "przewinie" zarobiła aż 300 tysięcy euro. Karę otrzymywały te federacje, u których piłkarze założyli getry bez marki, która jest jednym z głównych sponsorów mundialu. Między innymi Chorwaci za to niedopatrzenie musieli wpłacić 60 tysięcy euro.
Ogólnie bałkańska drużyna lideruje w rankingu, uwzględniającym zespoły z karami od FIFA. Łącznie finaliści tegorocznych mistrzostw świata zapłacili już 126 tysięcy euro. Oprócz grzywny za niewłaściwe getry Chorwaci ukarani zostali także za złe zachowanie kibiców podczas meczu z Argentyną oraz łamanie praw marketingowych i telewizyjnych.
Drugie miejsce w tym rankingu zajmują Anglicy. Ich federacja dwukrotnie musiała zapłacić po 60 tysięcy euro za niewłaściwe getry. Czołową trójkę tego zestawienia uzupełnili Szwedzi, którzy także przelali do FIFA ponad 100 tysięcy euro. Na ich grzywny złożyły się słynne już getry oraz złamanie praw telewizyjno-marketingowych.
Łącznie kary otrzymało 13 reprezentacji. W tym gronie nie zabrakło Polski (9. miejsce). Według niemieckiego "Bilda" PZPN musiał zapłacić 8,6 tysięcy euro za manifestacje polityczne kibiców. Oprócz Chorwacji, Anglii, Szwecji i Polski ukarane zostały następujące kraje: Argentyna (89 800 euro), Serbia (77 000 euro), Maroko (56 000 euro), Szwajcaria (51 500 euro), Urugwaj (42 700 euro), Meksyk (21 400 euro), Dania (17 100 euro), Niemcy (8 600 euro), Rosja (8 600 euro).
Wpływy z kar mają zostać przekazane przez FIFA na cele charytatywne. Do rankingu nie uwzględniono ewentualnych grzywien po meczu o brąz i finale MŚ 2018.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Każdy chce być Chorwatem. "Ludzie zakochali się w ich reprezentacji"