Jeden z największych bukmacherów na świecie, brytyjski William Hill nie pozostawia wątpliwości, kto zostanie mistrzem świata. Kurs na wygranie meczu przez Francję to 1,91, a na Chorwatów aż 4,8. Podobne pieniądze można wygrać, jeśli postawi się na zakład, w którym uznamy, że mistrza świata wyłoni konkurs rzutów karnych.
Polski STS na Francuzów kurs ustalił na poziomie 1,95, a na Chorwację 4,35. Z kolei eFortuna odpowiednio 1,95 oraz 4,75.
Zwycięstwo Chorwacji byłoby sporą niespodzianką. Osiągnięcie finału to i tak dla tego 4-milionowego kraju jest olbrzymim sukcesem. Eksperci uważają, że w razie zwycięstwa Chorwatów nagroda Złotej Piłki powędruje do Luki Modricia, który w nieco ponad miesiąc sięgnąłby po dwa najważniejsze trofea w futbolu: Ligę Mistrzów i właśnie MŚ.
Początek meczu Francji z Chorwacją w niedzielę o godz. 17.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Serce za Chorwacją, rozum za Francją. "Francuzi mają fundamenty, mają z czego wybierać"