Mistrzostwa świata w Rosji trwały od 14 czerwca do 15 lipca. Spotkania rozgrywano na 12 stadionach w 11 miastach. Turniej padł łupem Francuzów, którzy w finale pokonali Chorwatów 4:2.
64 mundialowe mecze na trybunach śledziło dokładnie 3 031 768 fanów z całego świata, co daje średnią na poziomie 47 371 kibiców na spotkanie. Ponad trzy miliony osób uczestniczących w widowiskach robi wrażenie, choć prawda jest taka, że to najgorszy wynik od 2002 roku.
Przed czterema laty, na MŚ w Brazylii, łączną frekwencja wyniosła 3 429 873 osób, w RPA (2010) na trybunach zasiadło 3 178 856 fanów natomiast w Niemczech (2006) na stadionach pojawiło się w sumie 3 359 439 kibiców.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Anglicy dumni z postawy swojej reprezentacji. "Za nami lata rozczarowań"
Na przestrzeni ostatnich 20 lat, gorsza frekwencja niż w Rosji była tylko w Korei Południowej i Japonii (2002) - 2 705 197 i Francji (1998) - 2 785 100.
Pod kątem frekwencji na trybunach najlepszy wynik w historii zanotowano w 1994 roku, gdy turniej w Stanach Zjednoczonych oglądało ponad 3,5 mln kibiców (3 587 538).