W meczu o trzecie miejsce Belgowie pokonali Anglików (2:0, TUTAJ przeczytasz relację z tego spotkania). Był to największy sukces w historii Belgów, więc nic dziwnego, że w ojczyźnie na drużynę czekało fantastyczne przyjęcie.
Piłkarze po powrocie do kraju zostali powitani przez parę królewską, a następnie świętowali mundialowy sukces z kibicami. Na ulicach Brukseli pojawiło się 40 tysięcy fanów.
Podczas celebrowania trzeciego miejsca na piłkarskich MŚ, show zrobił Eden Hazard, który wcielił się w "DJ-a". Pomocnik Chelsea dorwał się do mikrofonu, a następnie rozkręcił zabawę. - Gdzie jest impreza?! - krzyczał Hazard. - Tutaj jest impreza - odpowiadali głośno kibice.
I love him, leading a whole nation. pic.twitter.com/9P7Uq5H9k6
— Mod (@CFCMod) 15 lipca 2018
Kto wie, być może Hazard po zakończeniu piłkarskiej kariery zostanie wodzirejem? Póki co jednak jest zawodnikiem Chelsea, choć sam nie ukrywa, że chciałby odejść do Realu Madryt (czytaj więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi od urodzenia musieli walczyć. "Większość zawodników pochodzi z imigranckich dzielnic"