W finale piłkarskich mistrzostw świata w Rosji Francuzi, po emocjonującym meczu, pokonali Chorwatów (4:2) i - po raz drugi w historii - zdobyli Puchar Świata. Hitem sieci zostało nagranie z szatni Trójkolorowych w przerwie pojedynku, którego areną był Stadion Łużniki w Moskwie.
Na filmie możemy zobaczyć, jak selekcjoner Didier Deschamps motywuje swoich podopiecznych przed wyjściem na drugą połowę finałowej potyczki. Po pierwszych 45 minutach spotkania Francuzi prowadzili 2:1.
- Widzicie to? Oni używają łokci, ciała... (...) Widzicie, ile wkładają w to energii. Grajcie tak prosty futbol, jak to jest możliwe. Kiedy macie piłkę i przeciwnik do was doskakuje, to od razu ma tam pojawić się partner. Oddajcie mu wtedy szybko piłkę. Dajcie ją Kylianowi (Mbappe - przyp. red.) - mówi na nagraniu trener Francuzów. - 45 minut! Wiecie, co będzie później! Głowy do góry! Kiedy macie piłkę, boom! Podajecie ją do przodu - dodaje na koniec Deschamps.
Didier Deschamps half-time talk to the French team at the #WorldCupFinal (France was leading 2-1).pic.twitter.com/PPvNWWuDmT
— Adam Maina™ (@AdamMaina_) 18 lipca 2018
- Byliśmy najbardziej lodowatą drużyną tych mistrzostw. Mordercami z zimną krwią. Kiedy przypominam sobie finał z Chorwacją, to właśnie było to - ocenił w rozmowie z "L'Equipe" Raphael Varane.
Przed finałem w Moskwie kolegów motywował też Paul Pogba. - Chłopcy, nie chcę mówić zbyt długo. Wszyscy wiemy, gdzie jesteśmy. Wszyscy wiemy, czego chcemy. Może się powtarzam, ale jesteśmy 90 minut od przejścia do historii. 90 minut! Jeden mecz! - budził ducha zespołu zawodnik Manchesteru United.
To nie była pierwsza przemowa Pogby w szatni. Przed batalią z Argentyną (4:3) w 1/8 finału mistrzostw świata kapitan francuskiego zespołu zasłynął z niezwykle inspirującej mowy.
- Nie chcę jechać do domu. Dzisiaj nigdzie nie jadę. Jutro zostajemy w hotelu. Znowu zjemy ten pier... makaron. Zakończymy turniej szczęśliwi. Chcę, żebyśmy wieczorem zrobili imprezę. Dzisiaj zabiegamy się na śmierć. Nikt nie może zawieść. Nikt nie odpuszcza. Na boisku wszyscy jesteśmy razem. Dobrzy chłopcy i wojownicy. Żołnierze. Dzisiaj zabijemy tych Argentyńczyków. Messi czy nie Messi, gów... mnie to obchodzi. Przyjechaliśmy tutaj, żeby wygrać to pier... mistrzostwo świata. Jazda, chłopaki! - pokrzykiwał na swoich partnerów z drużyny 25-letni pomocnik.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Idealna drużyna Francuzów. "Każdy wiedział co ma robić. To doprowadziło ich do mistrzostwa"