W tym artykule dowiesz się o:
Niemcy 2018
Złoci medaliści z Brazylii ponieśli największą klęskę w historii. Wygrali tylko ze Szwecją, w dodatku po męczarniach i golu Toniego Kroosa w ostatniej akcji (2:1). Wcześniej ich słabości obnażyli Meksykanie (0:1), a na koniec fazy grupowej grający właściwie o pietruszkę Koreańczycy upokorzyli piłkarzy zza Odry, wygrali 2:0 po dwóch golach w doliczonym czasie i odesłali obrońców tytułu do domu.
Do tej pory Niemcy nigdy nie odpadali po fazie grupowej! Kierownictwo związku ma zagwozdkę, bo przed turniejem przedłużyło umowę z Joachimem Loewem do 2022 roku. Nie dość, że zespół przechodzi przemianę pokoleniową, to jeszcze targały nim wewnętrzne konflikty, m.in. Mesut Oezil i Ilkay Gundogan dostawali po głowie za spotkanie z prezydentem Turcji, Recepem Erdoganem. Kilku piłkarzy, jak Thomas Mueller czy Oezil, przyjechało do Rosji kompletnie bez formy, a zostawiający serce na boisku Timo Werner nie jest jeszcze napastnikiem światowej klasy.
Hiszpania 2014
Równie bolesna wpadka przytrafiła się Hiszpanom. MŚ 2014 były zmierzchem wielkiej drużyny Vicente del Bosque. La Furia Roja wygrała trzy wielkie turnieje z rzędu, podczas mundialu w Brazylii zebrała lanie od Holendrów i Chilijczyków.
Zaczęli Oranje. Arjen Robben i Robin van Persie poniżyli Hiszpanów, bezwzględnie wykorzystali ich błędy i rozgromili mistrzów świata 5:1! Okazało się, że to nie tylko wypadek przy pracy. Chilijczycy nie dali szans drużynie z Półwyspu Iberyjskiego, wygrali 2:0 i mecz z Australijczykami (3:0) tylko otarł łzy po tragicznych występach.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Co z przyszłością reprezentacji? Kadrowicze potrzebują czasu
Włochy 2010
Hiszpanie chociaż wygrali mecz o honor, Włosi, triumfatorzy z 2006 roku, zaprezentowali się beznadziejnie w trakcie MŚ 2010. Remis z Paragwajem jeszcze uszedł im na sucho, za to podział punktów z Nową Zelandią (!) zapalił czerwone światło w głowie zawodników i trenera Marcello Lippiego, czyli szkoleniowca, który doprowadził ich do złota. W ostatniej kolejce grali o awans ze Słowakami.
Nasi południowi sąsiedzi sprawili jedną z największych niespodzianek w dziejach mundiali, do tej pory Włochom trudno przełknąć gorycz porażki. Prowadzili 2:0 po golach Roberta Vittka, zaczęli gonić wynik po trafieniu Antonio Di Natale, ale wkrótce odpowiedział rezerwowy Kamil Kopunek, który nigdy wcześniej ani później nie nawiązał do swojej najważniejszej bramki w karierze. Italia płakała, przegrała 2:3 i zajęła ostatnie miejsce w grupie. Nawet za Nową Zelandią.
Francja 2002
Największa wtopa mistrzów świata w historii. Francuzi nie zdobyli ani punktu, ani bramki!
Na MŚ 2002 jechali jako najlepszy zespół Europy, ale mieli też swoje problemy, przede wszystkim z kontuzjami. Zinedine Zidane odczuwał skutki urazu i wyszedł na murawę dopiero w trzecim spotkaniu. Bez swojego gwiazdora Trójkolorowi stracili połowę wartości. Druga sprawa - ich genialne pokolenie po prostu zestarzało się, choć na swoją obronę podkreślali, że piłkarze byli przemęczeni wyczerpującym sezonem klubowym, co skłoniło UEFA do rezygnacji z drugiej fazy grupowej w Lidze Mistrzów.
Przechodząc do meritum, Francuzi rozpoczęli turniej od sensacyjnej porażki 0:1 z Senegalem, Fabien Barthez nie mógł uwierzyć, ze Papa Bouba Diop wepchnął piłkę do siatki. Z Urugwajczykami ledwie zremisowali 0:0, a bilety powrotne zapewnili im Duńczycy (2:0). Na niewiele zdał się powrót Zidane'a, lider nie był sobą i nie pomógł kolegom. Jeszcze nigdy obrońca tytułu nie zakończył mundialu z tak marnym dorobkiem.