Trener Adam Nawałka odwołał sobotnie zajęcia, a piłkarze w ramach rozrywki udali się do delfinarium. - Jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu na takich zgrupowaniach, to historia futbolu zna przypadki, w których wódeczkę popijano. Był też problem, czy żony mają przyjechać, a jak nie przyjadą to, co zamiast żon - przypomniał dziennikarz Mirosław Żukowski. Zobacz fragment programu "Prosto z mistrzostw".