- Prawdziwy lider, charyzmatyczny człowiek. Najbardziej szanowany obcokrajowiec w historii - tak o Wojciechu Kowalewskim, byłym bramkarzu mówią w Spartaku Moskwa. Polak bronił w tym największym rosyjskim klubie przez 4 lata (2003 - 2007) i osiągnął status zawodnika, z którym wszyscy się liczą. Dziś Kowalewski jest tam przyjmowany z największymi honorami.