Błyskawiczna kariera piłkarza BVB, z III ligi do składu Niemiec na MŚ 2014!
Nie Marcel Schmelzer, a Erik Durm został powołany przez selekcjonera Niemiec na mistrzostwa świata. Jeszcze rok temu lewy obrońca był za naszą zachodnią granicą anonimowym piłkarzem.
Konrad Kostorz
W sezonie 2012/2013 Erik Durm regularnie występował w III-ligowych rezerwach Borussii Dortmund i nawet nie trenował pod okiem Juergena Kloppa. Dostrzeżony przez trenera, kolejne rozgrywki rozpoczął między pierwszym a drugim zespołem. Dopiero kiedy kontuzji doznał Marcel Schmelzer, urodzony w 1992 roku piłkarz zaczął być wystawiany w meczach Bundesligi. Grał dobrze, ale dla Kloppa numerem 1 na lewej stronie defensywy wciąż pozostaje znacznie bardziej doświadczony 26-latek, który ma w dorobku 200 występów w niemieckiej ekstraklasie. Gdy "Schmelle" wrócił do zdrowia, młodszy kolega musiał zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych.Joachim Loew był innego zdania i na mundial postanowił zabrać Durma, choć ten w Bundeslidze zagrał dotąd tylko 19 razy! - Do każdego z powołanych piłkarzy jestem w 100 procentach przekonany. Mamy zbalansowaną kadrę złożoną zarówno z młodych, jak i doświadczonych graczy. Zawodnicy mają charakter i drużyna ma charakter. Z tym składem w Brazylii możemy mieć naprawdę wysoko - przyznał "Jogi", podkreślając, iż niełatwo było mu zrezygnować ze Schmelzera, a także Shkodrana Mustafiego i Kevina Vollanda.