Kadrowicze Louisa van Gaala po remisie z Ekwadorem (1:1) i zwycięstwie nad Ghaną (1:0) nie dali szans reprezentacji Walii. Pomarańczowi na Amsterdam ArenA stworzyli sporo dogodnych okazji, spośród których wykorzystali dwie. W pierwszej połowie Arjen Robben dobił uderzenie Robina van Persiego, a po zmianie stron Jeremain Lens wykorzystał idealne podanie najaktywniejszego na boisku Robbena.
Holandia odniosłaby wyższe zwycięstwo, gdyby wykazała się nieco lepszą skutecznością. Dogodnych okazji na bramki nie udało się zamienić van Persiemu oraz Robbenowi.
[ad=rectangle]
Co warte odnotowania, van Gaal zmienił ustawienie z 5-3-2 na 4-3-1-2 i wydaje się, że podjął słuszną decyzję. Jego drużyna grając czwórką zawodników w obronie, nie pozwoliła Walii (na murawie nie pojawił się Gareth Bale) na rozwinięcie skrzydeł, a na środku defensywy bezbłędnie spisali sie Stefan de Vrij oraz Ron Vlaar. Kibice Oranje mogą ze spokojem oczekiwać pierwszego pojedynku na mundialu, w którym rywalem wicemistrzów świata będzie Hiszpania.
Po wygraną sięgnęli również Algierczycy, którzy po golach Nabila Bentaleba oraz El Arbiego Hillela Soudaniego okazali się lepsi od Rumunii.
Holandia - Walia 2:0 (1:0)
1:0 - Robben 32'
2:0 - Lens 76'
Skład Holandii: Cillessen - Janmaat, de Vrij, Vlaar, Martins Indi - Fer (46' Wijnaldum), de Jong (78' Huntelaar), Blind - Sneijder - Robben, van Persie (46' Lens).
Algieria - Rumunia 2:1 (1:1)
1:0 - Bentaleb 22'
1:1 - Chipciu 28'
2:1 - Soudani 66'
Węgry - Albania 1:0 (0:0)
1:0 - Priskin (k.) 82'
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
