Andrea Pirlo przygodę z zawodowym futbolem rozpoczął w 1995 roku w Brescia Calcio, gdzie został dostrzeżony przez działaczy Interu Mediolan. Nerazzurri nie do końca poznali się na talencie kreatywnego pomocnika, dwukrotnie go wypożyczali, aż wreszcie w 2001 roku za 18 mln euro sprzedali do AC Milan.
W czerwono-czarnych barwach Pirlo występował przez dziesięć lat, będąc kluczowym elementem w układance Carlo Ancelottiego i innych szkoleniowców Milanu. Wespół z Clarence'm Seedorfem, Gennaro Gattuso i Ricardo Kaką kreował grę Rossonerich, dwukrotnie wygrywając Ligę Mistrzów oraz Serie A.
[ad=rectangle]
Sezon 2010/2011 okazał się dla wszechstronnego pomocnika niezbyt udany, a Adriano Galliani i Silvio Berlusconi doszli do przekonania, że czas 32-letniego wówczas gracza już minął. Ponieważ kontrakt Pirlo wygasał, mógł on zmienić barwy na zasadzie wolnego transferu. Z okazji skorzystali sternicy Juventusu Turyn i zrobili jeden z najlepszych interesów w historii klubu.
Pod skrzydłami Antonio Conte Pirlo odżył i poprowadził Bianconerich do trzech tytułów mistrza Włoch z rzędu. Dla Starej Damy rozegrał już 131 pojedynków, zdobywając 14 goli i zapisując w dorobku 33 asysty. Wyspecjalizował się w strzelaniu bramek z rzutów wolnych. Kiedy podchodzi do piłki ustawionej na 20-25 metrze, szanse na to, że padnie gol, są bardzo duże.
Andrea Pirlo jest królem rzutów wolnych w Serie A:
Pirlo już od 12 lat jest członkiem drużyny narodowej, z której zamierza odejść po zakończeniu mundialu. Największym sukcesem urodzonego w Lombardii zawodnika jest tytuł mistrza świata zdobyty w 2006 roku. W wygranym finale z reprezentacją Francji Pirlo asystował przy golu Marco Materazziego i skutecznie wykonał rzut karny w serii jedenastek. Łącznie w ME i MŚ rozegrał 19 meczów, zdobywając trzy bramki.
W Brazylii Cesare Prandelli bez wątpienia wystawiał będzie doświadczonego pomocnika w podstawowym składzie. Pirlo wspierany przez Daniele De Rossiego i klubowego kolegę Claudio Marchisio ma za zadanie przejmować kontrolę nad strefą środkową boiska i w swoim stylu posyłać piłki do napastników. Włoscy kibice z pewnością liczą na błysk geniuszu 35-latka, zwłaszcza w meczu otwarcia z Anglikami.