Gwiazda mundialu w Brazylii: Lionel Messi

Odkąd selekcjonerem reprezentacji Argentyny jest [tag=36906]Alejandro Sabella[/tag], [tag=5347]Lionel Messi[/tag] zdobył 21 goli w 25 meczach - w takiej formie w drużynie narodowej nie był jeszcze nigdy. Czy to będzie jego turniej?

Historia już wydała wyrok. Jeśli wierzyć znakom na niebie i ziemi oraz numerologii, mistrzem świata 2014 zostanie reprezentacja Argentyny, a poprowadzi ją do tego właśnie Lionel Messi. Wszystko przez analogie między "MESSIaszem" a "Boskim" Diego Maradoną.

Ich życiorysy mają ze sobą wspólnego o wiele więcej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Łączy ich więcej niż pierwsza litera w nazwisku, narodowość i "10" na plecach. Najlepszym sezonem Maradony był 1985/1986, który zwieńczył zdobyciem mistrzostwa świata - miał wówczas 26 lat. Messi najlepiej grał w sezonie 2011/2012 jako 25-latek, a dziś jest o rok starszy od Maradony, kiedy wznosił w górę Puchar Świata.
[ad=rectangle]
Messi już jest żywą legendą Barcelony. Choć ma dopiero 27 lat, to do niego należy strzelecki rekord klubu: w 425 dotychczasowych występach w I zespole strzelił aż 354 gole! W każdym z pięciu ostatnich sezonów zdobywał co najmniej 40 bramek. Tylko ośmiu trafień brakuje mu do tego, by zostać najlepszym strzelcem hiszpańskiej Primera Division w historii. Zdobył z Barceloną po sześć mistrzostw i Superpucharów Hiszpanii oraz dwa Puchary Hiszpanii. Trzy razy wygrywał z Dumą Katalonii Ligę Mistrzów, a następnie dwukrotnie sięgał z nią po Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata. To w sumie 21 trofeów! A do tego cztery razy z rzędu (2009-2012) wygrywał plebiscyt na Piłkarza Roku FIFA i France Football.

Zawodnikiem Barcelony był też - choć z nie takim efektem - Maradona. Diego trafił do Hiszpanii jako ukształtowany piłkarz, a Leo przeniósł się do Barcelony już jako 13-latek i głównie dlatego, że Duma Katalonii zdecydowała się na pokrycie kosztów kuracji hormonalnej - dwa lata wcześniej u Argentyńczyka zdiagnozowano karłowatość przysadkową, co oznaczało, że jego organizm przestał produkować hormonwzrostu. Mierzył tylko 142 cm i po prostu przestał rosnąć. Pozyskaniem go zainteresowało się River Plate Buenos Aires, ale ten klub nie zdecydował się na opłacenie leczenia i pomocną dłoń wyciągnęła Barcelona. Gdzie tu wspólny mianownik z Maradoną? Za transferem obu na Camp Nou stał ten sam człowiek - Josep Maria Minguella.

W piłce klubowej Messi już osiągnął wszystko, co mógł, ale na niwie reprezentacyjnej wszystko dopiero przed nim. W futbolu młodzieżowym święcił już jednak triumfy: w 2005 roku jako 18-latek poprowadził Argentynę do mistrzostwa świata U-20. Po finale turnieju rozgrywanego w Holandii do Messiego zadzwonił sam Maradona, który... w 1979 roku poprowadził Albicelestes do tytułu mistrzów świata U-20.

W seniorskiej kadrze Maradona zadebiutował jako 17-latek przeciwko Węgrom. 28 lat później pierwszy występ w kadrze A zaliczył Messi - przeciwko komu? Węgrom. Wcześniej niż Maradona zadebiutował na mundialu, bo Jose Pekerman zabrał go na MŚ do Niemiec w 2006 roku, ale podczas turnieju skorzystał z jego usług tylko w trzech z pięciu meczów - łącznie przez 98 minut. - Był zbyt młody, zbyt nieograny, niegotowy - tak selekcjoner tłumaczył pomijanie Messiego - identycznie jak Cesar Luis Menotti argumentował pominięcie Maradony na mundial w 1978 roku.

Gol Messiego będący kopią słynnej bramki Maradony z Anglią:

Odkąd selekcjonerem reprezentacji Argentyny jest Alejandro Sabella, Messi zdobył 21 bramek w 25 występach. 60-letni szkoleniowiec zmodyfikował swoją taktykę zgodnie z sugestiami Messiego (z 5-3-2 na 4-3-3 lub 4-2-4), a w sierpniu 2011 roku mianował go kapitanem drużyny narodowej, zabierając opaskę Javierowi Mascherano. Trzy dekady temu przed Mexico86 w ten sam sposób postąpił Carlos Bilardo, który uwypuklił rolę Maradony w drużynie narodowej, przekazując mu opaskę kapitańską, którą wcześniej dzierżył Daniel Passarella i zmieniając taktykę zespołu. Końcowy efekt wszyscy znamy.

Czy Brazylia 2014 będzie dla Messiego tym, czym dla Maradony był Meksyk 1986? Ewentualny triumf Argentyny będzie kolejnym punktem wspólnym w życiorysach tych wybitnych piłkarzy.

Źródło artykułu: