Fabio Capello krytykuje sędziów i kibiców. "Przegraliśmy, bo bramkarz był oślepiany laserem"
Zdaniem Fabio Capello, w zdobyciu gola dla Algierii pomógł... laser, który przeszkadzał golkiperowi. - Nie popełniłem żadnych błędów - przekonuje selekcjoner reprezentacji Rosji.
Konrad Kostorz
Reprezentacja Rosji nie zdołała wygrać w Brazylii ani jednego pojedynku, chociaż rywalizowała w niezbyt silnej grupie. Fabio Capello, mimo niepowodzenia na mundialu, nie zamierza podawać się do dymisji i chce poprowadzić Sborną także w eliminacjach Euro 2016.- Jeśli będzie taka wola, mogę kontynuować pracę. Uważam, że nie popełniłem żadnych błędów i wykonałem naprawdę dobrą robotę. Trzeba pamiętać, że Rosja po raz pierwszy od 12 lat wzięła udział w mundialu - komentuje Włoch po remisie 1:1 z Algierią.
Rosjanie prowadzili z Lisami Pustyni i przez blisko godzinę byli w 1/8 finału. Błąd Igora Akinfiejewa pozwolił jednak Islamowi Slimaniemu doprowadzić do wyrównania. - Przez 10 minut przed golem nasz bramkarz był oślepiany laserem. Dowodem są zdjęcia i taśmy, więc nie jest to tylko moja opinia. Akinfiejew miał strumień światła w oczach i dlatego minął się z piłką - przekonuje Capello.- Nie jest tak, iż przez całe życie szukam wymówek i usprawiedliwień. Gdybyśmy grali słabo, przyznałbym, że tak było. Tym razem jednak porażka jest spowodowana tym, że w Akinfiejewa wymierzono laser - puentuje.