WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka nożna
  3. II liga
  4. Chojniczanka Chojnice
  5. Luiz Santos Deleu
  6. Deleu: Brazylia przez cały turniej grała słabo

Deleu: Brazylia przez cały turniej grała słabo

- To szczęście, że na tak mocnego rywala trafiliśmy dopiero w półfinale, a nie wcześniej. Brazylia przez cały turniej grała słabo - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Luiz Santos Deleu.
Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
- Mecz z Niemcami to była tragedia. Brakuje słów, by wszystko to opisać. Graliśmy z bardzo mocną drużyną, która wiedziała, co chce osiągnąć i jak realizować swój plan. U nas nie było taktyki i pomysłu na to wszystko. Na pierwszy rzut oka było widać, że luki między formacjami są za duże przez co trudno współpracowało się pomocnikom z obrońcami. To bardzo boli, ale taka jest prawda i trzeba to powiedzieć, a nie ukrywać - oceniał w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Luiz Santos Deleu.
Droga Brazylii do półfinału była bardzo trudna i wyboista. Od początku gospodarz turnieju nie zachwycał swoją formą. - Wcześniej szczęśliwie po rzutach karnych wygraliśmy z Chile, a Kolumbia też postawiła trudne warunki. Tylko, że oni nie atakowali z takim zapałem, jak Niemcy. Podeszli do nas z szacunkiem i respektem, a Niemcy od razu na nas ruszyli i wykorzystali nasze słabości.
  • Brazylia wyrównała swoją największą porażkę w historii!
We wtorkowym meczu na boisku zabrakło Thiago Silvy i Neymara. Czy absencja tych zawodników miała duży wpływ na wynik? - Na pewno by to coś zmieniło, ale czy bardzo dużo? Wątpię w to, ale nikt nie jest jasnowidzem. Neymar to była nasza bardzo groźna i chyba jedyna broń, która mogliśmy postraszyć rywali. Bez niego nie miał kto atakować - komentował Deleu.

Czy wygranie meczu o 3. miejsce zmaże plamę po kompromitacji z wtorku? - W Brazylii liczy się tylko pierwsze miejsce. Wątpię, żeby zdobycie trzeciego miejsca poprawiło wizerunek wśród kibiców. U nas jest tak - albo wszystko, albo nic - teraz zostajemy z niczym i nic tego nie może nam wynagrodzić - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Skomentuj 7
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (7)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • AndrewFalubaz Zgłoś komentarz
    Brazylia skonczyła sie wraz z odejsciem Roberto Carlosa.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • Toronto86 Zgłoś komentarz
      Pomysł ofensywny Brazyli. Wrzutka z połowy w pole karne. Lekka walka i nurkowanie. : ) to jak tu wygrać . ? Japończyk nie sędziował to i karne nie leciały
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • grolo Zgłoś komentarz
        Nie mają zespołu, nie mają prawdziwych gwiazd. Neymar, gdyby grał w czasach Ronaldo, siedziałby w rezerwie
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • kibiczkinic Zgłoś komentarz
          nie ma Brazylijczyka który gra pierwsze skrzypce w liczącym się klubie...wiec kim mają osiągnąć sukces na MS
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • wojtas731 Zgłoś komentarz
            gdyby nie karny z kapelusza z chorwatami mogło sie inaczej potoczyć i dawno było by po zabawie ile bym dał zeby nasi kopacze byli na miejscu brazyli i tak dostali w dupe
            1 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • Rajon22 Zgłoś komentarz
              Ooo odezwał się najlepszy piłkarz na świecie Deleu. No jak ten Scolari śmiał Cię nie powołać.Z Tobą to Brazylia wygrała by z Niemcami 10:0. hehe :)
              3 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Godfather-Darth Vader Zgłoś komentarz
                Taka ocena bo nie ma go w Brazylii.
                3 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                Piłka nożna w Niemczech Piłka w Europie Niemcy Reprezentacja Niemiec Mistrzostwa świata Mundial 2014 Reprezentacja Brazylii Piłka nożna Brazylia Luiz Santos Deleu Piłka na świecie Piłka nożna w Brazylii
                Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                ×
                Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                ×
                Sport na ×
                Dyrektor Interu potwierdził transfery