Światowe media: Lionel Messi z Jowisza, Les Blues zahamowali

Gwiazda reprezentacji Argentyny zdominowała nagłówki światowych mediów po 14. dniu mundialu. Kibice Albicelestes zorganizowali inwazję na Porto Alegre, a w stolicy Ekwadoru zapadła totalna cisza.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
buenosairesherald.com

Środa była przedostatnim dniem rozgrywek grupowych na mundialu w Brazylii. Finalne rozstrzygnięcia zapadły najpierw w grupie F. Reprezentacja Argentyny przyklepała awans z pierwszego miejsca zwycięstwem 3:2 z Nigerią. Także mistrz Afryki zamelduje się w 1/8 finału. Nie dał się bowiem wyprzedzić Iranowi, który przegrał 1:3 z Bośnią i Hercegowiną.

"Reprezentacja Argentyny odczuwała konieczność uciszenia krytyków, którzy narzekali po dwóch minimalnych zwycięstwach z Bośnią i Iranem" - relacjonuje buenosairesherald.com i nazywa drużynę ze środowego meczu "ulepszoną Argentyną".


"Drużyna Alejandro Sabelli objęła prowadzenie w 3. minucie. Mecz nie mógł rozpocząć się dla niej lepiej. Nigeria wyrównała, ale to Lionel Messi śmiał się w pierwszej połowie jako ostatni i odzyskał prowadzenie. Były fragmenty, w których Albicelestes mocno naciskali przeciwnika" - przypomina buenosairesherald.com.

Portal cytuje także Lionela Messiego, który po poprzednich meczach przyznawał, że gra reprezentacji wymaga poprawy mimo satysfakcjonujących wyników. "Poprawiliśmy się w środę mimo straty dwóch goli. Graliśmy z drużyną, która nie boi się atakować. Fani mogli zobaczyć lepszą Argentynę, co nie oznacza, że nie ma już czego poprawiać. Nie jestem zmęczony, na dodatek mamy sześć dni na regenerację przed meczem 1/8 finału" - opowiadał Messi, który zszedł w boiska w 63. minucie spotkania.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
światowe media
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • przemop33 Zgłoś komentarz
    Messi nic nie pokazał z Iranem wyszedł strzał rozpaczy w 93 min z poważniejszą drużyna nie strzelił by bo go pilnowali , z Nigerią 1 bramka ok a z wolego raz wyjdzie raz nie nawet u
    Czytaj całość
    Niego .