W tym artykule dowiesz się o:
"Jogi, z taką grą w piątek odpadniemy przeciwko Francji" - bije na alarm Bild po tym, jak reprezentacja Niemiec potrzebowała dogrywki, by pokonać Algierię (2:1). "Schuerrle i Neuer silni, a cała reszta to wstyd! To był najsłabszy występ niemieckiej drużyny na mundialu i jeden z najgorszych w erze Loewa" - komentuje gazeta.
"Naszym celem jest sięgnięcie po tytuł. Jak możemy to osiągnąć bez pewnej formacji obronnej, tempa w linii pomocy oraz umiejętności stworzenia zagrożenia pod bramką?" - zastanawia się Bild.
"Po słabym występie Niemcy drżały o awans do ćwierćfinału i musiały rozegrać dogrywkę. Dopiero Schuerrle przyniósł przełom. Zespół w bólach i męczarniach dowlókł się do kolejnej rundy, mając przy tym mnóstwo szczęścia" - narzekają na formę drużyny Joachima Loewa dziennikarze sport1.de i dodają: "Katastrofa była blisko".
Pochwały zebrał przede wszystkim Andre Schuerrle, którego wejście do gry pomogło Niemcom w uzyskaniu przewagi nad przeciwnikiem. Dzięki bramce strzelonej w dogrywce pozytywnie oceniono postawę Mesuta Oezila, a mnóstwo pochlebnych komentarzy zebrał Manuel Neuer, którego określono mianem najpewniejszego punktu niemieckiej drużyny.
"To wcale nie był przyjemny mecz, ale Niemcy przeszli do kolejnej rundy. Potrzebowali aż 120 minut, by pokonać Algierczyków. Przed pojedynkiem z Francją Loew musi zadać sobie wiele ciężkich pytań" - komentują poniedziałkową batalię w Porto Alegre redaktorzy Sportalu.
"Andre Schuerrle i niesamowity Maneul Neuer uchronili niemiecki zespół przed jednym z największych blamaży w chwalebnej historii reprezentacji naszego kraju" - ocenia serwis, podkreślając, że Neuer w trakcie spotkania pełnił rolę... libero, musząc wielokrotnie wychodzić przed pole karne, by uprzedzić szarżujących rywali.
"Zieloni odpadli z mundialu, ale mogą chodzić z podniesionymi głowami po tym, jak nastraszyli Niemców" - przekonuje algierski portal. "Drużyna dzielnie walczyła przez 120 minut z wielkim przeciwnikiem i pokazała, że ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Potwierdziło się, że trener Halilhodzić odpowiednio wybrał i przygotował zawodników" - dodają żurnaliści.
"Mieliśmy nawet szansę, by pokonać Niemców i awansować do ćwierćfinału, ale porażki nie należy się wstydzić, ponieważ rywal jest światowym gigantem i kandydatem do tytułu" - ocenia el-massa.com.
"Pojedynek wymagał sporo wysiłku i kosztował wiele sił, ale Francja po główce Pogby i samobójczym trafieniu Yobo zwyciężyła 2:0 i zameldowała się w ćwierćfinale" - w taki sposób francuski L'Equipe komentuje występ zespołu Didiera Deschampsa w potyczce z Nigerią.
"Trójkolorowi na prowadzenie wyszli dopiero w końcówce, a wcześniej przez prawie 80 minut bili głową w mur, znajdując na swojej drodze Enyeamę. Co więcej, Super Orły były groźne również w ataku i potrafiły postawić Benzemę i spółkę pod ścianą. Sukces nie może przesłonić trudności, jakie stanęły na drodze drużyny" - przyznają dziennikarze.
"Les Bleus cierpieli, ale zdołali wyeliminować Nigerię w Brasilii. Paul Pogba przełamał strzelecką niemoc, a później do swojej bramki trafił Yobo, naciskany przez Antoine'a Griezmanna. Nie był to wielki występ zespołu, który przez większą część spotkania męczył się niemiłosiernie" - ocenia Le Figaro.
"Mundial nie jest łatwym turniejem i czasami do zwycięstwa potrzebne jest pokazanie charakteru i atutów mentalnych. To udało się Francji przeciwko Nigerii. Gracze Deschampsa mieli kłopoty z przejęciem pełnej kontroli nad wydarzeniami na boisku, ale nigdy nie przestali być zjednoczeni i się nie zniechęcali" - chwali reprezentantów Francji gazeta.
"Niemcy dopiero po dogrywce pokonali Algierię i zapewnili sobie miejsce w ćwierćfinale. W pierwszej połowie to Algierczycy stwarzali lepsze sytuacje, podczas gdy w grze Niemców brakowało tempa" - relacjonuje angielski SkySports, wychwalając zespół Vahida Halilhodzicia.
"Algierczycy także przez wiele minut po przerwie byli groźniejszym zespołem i Neuer aż trzy razy musiał wybiegać przed własne pole karne, by uprzedzić szarżującego Slimaniego. Nawet w dogrywce Afrykanie nie poddali się i zdobyli gola kontaktowego, ale na więcej nie starczyło im czasu. Na Niemców czeka teraz na Maracanie Francja" - zapowiada portal.