Światowe media: Brazylia czy Niemcy? Van Gaal zamyka treningi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Niemczech oczekiwanie na finał, w Brazylii wiara w to, że bez Neymara też da się wygrywać. Przed rozpoczęciem półfinałowej walki w światowych mediach pełno jest porównań, analiz i wypowiedzi.

1
/ 8
lancenet.com.br
lancenet.com.br

W pierwszym półfinale brazylijskiego mundialu gospodarz turnieju zmierzy się z reprezentacją Niemiec. Od kilku dni w kraju kawy znacznie więcej, niż o najbliższym rywalu Canarinhos, pisano oczywiście o urazie Neymara. Na kilkanaście godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego jest odrobinę inaczej, ale naprawdę tylko odrobinę.

"Scolari chroni swój zespół oraz analizuje i chwali Niemców" - pisze w tytule lancenet.com.br. Cały czas nie wiadomo w jakim zestawieniu zaprezentują się mający wiele problemów Brazylijczycy - "taktyka jest już gotowa, ale ujawniona zostanie dopiero tuż przed samym meczem". [ad=rectangle] "Nie było łatwo wybrać. Posiadam wspaniałych zawodników, ale muszę mieć pewność, że to, co robimy wszyscy, jest słuszne" - cytują Luiza Felipe Scolariego dziennikarze. "Niemcy są zrównoważeni we wszystkich formacjach. Mają bardzo dobry plan gry, który nigdy nie pozwala być spokojnym. Musimy o tym pamiętać, ale też zapewniam, że zrobimy wszystko, aby sprawić im wiele problemów" - czytamy na stronach lancenet.com.br.

2
/ 8
globoesporte.globo.com
globoesporte.globo.com

Inny brazylijski portal, Globoesporte pokusił się m.in. o zestawienia najpoważniejszych kontuzji swoich reprezentantów w dotychczasowej historii mistrzostw. "Od Pele do Ronaldo. Kontuzje znakiem czasu Brazylii podczas występów w mistrzostwach świata" - czytamy.

"Uraz Neymara jest największym dramatem podczas trwających 20. mistrzostw świata. W niektórych przypadkach, takich jak w 1962 i 2002 roku, kończyło się to wygraniem całego turnieju przez Brazylię" - piszą, jakby szukając pocieszenia w całej tej sytuacji. Pele, Zico, Leonardo, Ronaldo czy właśnie Neymar, to niektóre opisane kontuzje, które kiedyś i dziś poruszają ten prawie 200-milionowy kraj.

Oczywiście nie brak różnego rodzaju analiz taktycznych przed starciem z drużyną Joachima Loewa. "Brazylia bez Neymara" - brzmi w tytule jednej z nich. Możliwość ustawienia zespołu, w którym oprócz zdobywcy 4 goli zabraknie Thiago Silvy, otrzymali także czytelnicy.

3
/ 8
kicker.de
kicker.de

"Loew wzywa do chronienia kreatywnych graczy" - to już fragment z niemieckiego portalu kicker.de. Trener reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów podczas konferencji prasowej przed półfinałowym meczem, zwrócił uwagę na dotychczasowe sędziowanie, które dopuszczało zbyt dużą liczbę fauli. "Mam nadzieję, że sędzia Rodruguez nie będzie się bał karać i zadba o zdrowie piłkarzy" - powiedział Joachim Loew.

"Mam nadzieję, że brutalna gra będzie zabroniona. W przeciwnym razie wkrótce nie tylko Neymar, ale Messi, Gotze, Reus lub Özil mogą doznać urazu" - podkreślił 52-latek, który jednocześnie życzył szybkiego powrotu do zdrowia gwiazdorowi reprezentacji Brazylii.

Oprócz opinii selekcjonera Niemców, kicker opublikował także słowa legendarnego brazylijskiego piłkarza Zico, który z początkowego krytyka stylu, jaki prezentowali do tej pory jego rodacy, przerodził się w entuzjastę i wierzy w wygranie turnieju. "Liczą się tylko zwycięstwa. Nie ważny jest styl, czy to się komuś podoba czy nie. Mamy cechy i umiejętności, dzięki, którym stać nas aby zostać mistrzami świata" - powiedział "Biały Pele".

4
/ 8
bild.de
bild.de

"Wejdziemy do finału" - zapewnia jeden z tytułów na bild.de. Wiara w sukces wśród Niemców jest ogromna. Popularna gazeta mobilizuje cały naród, pisząc o potrzebnym wsparciu dla reprezentacji.

Bild zamieścił wypowiedzi kilku ekspertów, którzy postanowili wytypować końcowy wynik meczu z Brazylią. Franz Beckenbauer - "Stawiam na 2:0 dla nas, być może po dogrywce. Zagraliśmy do tej pory bardzo dobre mistrzostwa. Widzę wiele podobieństw do naszego zwycięstwa w roku 1990"

Jupp Heynckes z kolei stwierdził na łamach dziennika - "Jesteśmy najlepszą drużyną tego turnieju. Wiem o czym myślą teraz moi chłopcy z Bawarii. Mają przed sobą teraz tylko jeden cel: zostać mistrzami świata! Mam nadzieję, że awansujemy do finału i tam pokonamy Holandię"

5
/ 8
telegraaf.nl
telegraaf.nl

W środę poznamy drugiego finalistę mundialu w Brazylii. Wyłoni go pojedynek Holandii z Argentyną. Co piszą media w obu tych państwach? De Telegraaf donosi, że Louis van Gaal zdecydował się zamknąć treningi swoich podopiecznych dla dziennikarzy.

"Van Gaal obawia się szpiegowania i ma dość tego, że wszyscy mogą swobodnie podglądać jego zespół, dlatego dziennikarze będą mogli być obecni podczas zajęć tylko przez pierwsze 15 minut" - czytamy.

Ponadto Holendrzy przypuszczają, że do gry być może wróci Nigel de Jong, który doznał kontuzji w meczu z Meksykiem. Jeśli faktycznie tak się stanie to prawdopodobnie właśnie on będzie odpowiadał za krycie Lionela Messiego.

6
/ 8
ad.nl
ad.nl

"W środowym półfinale po raz pierwszy dojdzie do konfrontacji najlepszego piłkarza na świecie z jednym z najlepszych trenerów" - pisze ad.nl, którego dziennikarze zastanawiają się jak to możliwe, że dopiero teraz Van Gaal stanie naprzeciw argentyńskiego gwiazdora. Holendrzy wracają także myślami do ćwierćfinału, wygranego po rzutach karnych. I to właśnie konkurs jedenastek przykuwa ich szczególną uwagę.

"W latach 90-tych ubiegłego wieku, holenderski zespół nie potrafił wykonywać rzutów karnych. Na niemal każdym dużym turnieju pomarańczowi odpadali właśnie po konkursie jedenastek. Nowa generacja piłkarzy, dzięki lepszemu przygotowaniu, zerwała z tą czarną przeszłością" - możemy przeczytać.

Oranje wierzą, że nadszedł ich czas i są przekonani, że tak finał, jak i zdobycie mistrzostwa świata, są w zasięgu tej reprezentacji. "To najlepszy zespół z jakim kiedykolwiek pracowałem. Starsi gracze, młodsi gracze, wszyscy doskonale wiedzą kiedy mają wziąć na siebie odpowiedzialność za grę" - powiedział trener Van Gaal.

7
/ 8
larazon.com.ar
larazon.com.ar

W argentyńskim La Razon jak na razie dość skromnie. Przed meczem z Holandią żurnaliści zastanawiają się kto zagra w miejsce kontuzjowanego Angela di Marii. Media w kraju z Ameryki Południowej podkreślają, że trener Alejandro Sabella ma znacznie więcej dylematów, od których rozwiązania zależeć będzie to kto wystąpi w finale.

"Na kilkadziesiąt godzin przed półfinałem, Sabella nie wybrał jeszcze zastępcy dla kontuzjowanego Di Marii" - czytamy na larazon.com.ar.

8
/ 8
losandes.com.ar
losandes.com.ar

"10 powodów, aby być mistrzem" - pisze Los Andes. Argentyńczycy próbują przekonywać, że to właśnie ich drużyna narodowa 13 lipca sięgnie po Puchar Świata. "Zespół musi się teraz wykazać i albo wygra, albo zadowoli się tym, że po 24 latach awansował do półfinału"

Jakie powody mają na myśli dziennikarze? "Obecność Messiego - jest najlepszym piłkarzem świata, atutem, który zawsze ma decydujący wpływ na grę", "Psychika - zespół nie ma w swoich szeregach indywidualności, które zaburzyłyby harmonię"

Ponadto Argentyńczycy przypominają, że gdy w 1978, 1986 i 1990 roku Albicelestes wchodzili do półfinału, później rywalizowali o złoto. Czy historia się powtórzy?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
tomas68
8.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał powinien być Europejski bo Argentyna jest za cienka do landrynek a kanarki nie mają pomysłu na niemiaszków mur.  
avatar
David Kovalsky
8.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niemcy na spokojnie 2-0 bądź 3-1.  
avatar
cierpliwy
8.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Biedna Brazylia i znowu NIEMCY  
avatar
Iwona Mańkowska
8.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim zdaniem wygra Brazylia w Karnych z Niemcami :) ! ! !  
avatar
mistrz drugiego planu
8.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Z kreatywnością Ozila i Reusa trochę poleciał stawiając ich w 1 rzędzie z Neymarem i Messim :)