W tym artykule dowiesz się o:
"Jak pokonać Niemców? - zastanawiają się redaktorzy La Nacion i wskazują, że zespół Joachima Loewa ma bardzo mało słabych punktów - jest świetnie wyszkolony technicznie, szybko operuje piłką, często wymienia się pozycjami i do tego prezentuje wysoką skuteczność.
Czy zatem reprezentacja Argentyny ma jakiekolwiek szanse w finale? "Z Niemcami można wygrać, ale trzeba zaprezentować inną strategię niż w pojedynku przeciwko Holandii. Zawodnicy muszą od pierwszego gwizdka zaatakować przeciwników i nieustannie wywierać na nich presję, by nie pozostać im przestrzeni do rozgrywania piłki" - analizują dziennikarze, wskazując, że najsłabszym ogniwem rywala może okazać się grający na środku obrony Jerome Boateng.
Nasi zachodni sąsiedzi przed niedzielną konfrontacją na Estadio Do Maracana w Rio de Janeiro wskazują, iż statystyki przemawiają na korzyść zespołu "Jogiego". Ustaliwszy 15 kategorii porównawczych, Die Welt obliczył, że Niemcy wygrywają z Argentyną w stosunku 10 do 5.
Historia bezpośrednich spotkań, miejsce w rankingu FIFA, bilans bramkowy, wykonane podania, przebiegnięte kilometry, liczba strat piłki i żółtych kartek - w m.in. tych elementach górą są Philipp Lahm i spółka. Co ciekawe, Albicelestes zdobyli punkty za stworzenie większej liczby sytuacji bramkowych (68 do 61) oraz posiadanie piłki (57 do 56,2 procent).
Argentyński serwis Ole zachwyca się Javierem Mascherano, nazywając go "złotym" i sugerując, że w przypadku triumfu Albicelestes w finale, to właśnie pomocnikowi FC Barcelony powinna przypaść w udziale nagroda dla najlepszego piłkarza mundialu.
Żurnaliści wskazują, że na liście nominowanych przez FIFA znajdują się gracze uważani powszechnie za większe gwiazdy, jednak najistotniejszą rolę w grze Argentyny na mistrzostwach odgrywa defensywny pomocnik. "Mascherano gra najlepiej, jak to tylko możliwe. FIFA może przyzna mu nagrodę, a może nie, ale i tak już teraz jest zwycięzcą" - puentuje portal.
"Kto chce zostać mistrzem świata, musi umieć improwizować. "Ustawienie, taktyka, plan - to wszystko jest ważne i prawidłowe, jednak Niemcy wygrają finał tylko pod warunkiem, że Loew będzie w stanie spontanicznie i na bieżąco reagować na pojawiające się słabości Argentyny" - uważają dziennikarze renomowanego Die Zeit.
Zdaniem niemieckiego serwisu selekcjoner do tej pory świetnie wywiązuje się ze swojej roli i umiejętnie rotuje składem - poświęcił "powolnego" Pera Mertesackera i w odpowiednim momencie przesunął Philippa Lahma do linii obrony. Według Die Zeit prawdziwą próbą dla Loewa będzie jednak powstrzymanie Lionela Messiego. Proponują, by selekcjoner jako "plaster" dla argentyńskiej gwiazdy wystawił Bastiana Schweinsteigera.
Jednym z głównych sobotnich tematów w prasie są nominacje FIFA do Złotej Piłki. Wyróżnionych zostało między innymi czterech Niemców i trzech Argentyńczyków. Serwis eldia.com.ar wziął pod lupę wszystkich wyróżnionych, a szczególnie dokładnie przyjrzał się kadrowiczom Alejandro Sabelli.
Mascherano określono mianem "przedłużenia selekcjonera na boisku" i pochwalono za znakomity występ w środku pola przeciwko Holandii. Angel di Maria wyróżniono za strzelenie gola w spotkaniu ze Szwajcarią, dzięki któremu Argentyna uniknęła rzutów karnych. "Aż do ćwierćfinału był znakomitym uzupełnieniem Messiego" - przyznano.
Czym wyróżnił się Lionel Messi? "W fazie grupowej trzy razy był wybierany najlepszym piłkarzem meczu, ostatnio sprawia wrażenie nieco zmęczonego" - wskazano.
"Pocieszenie nierealne" - pisze przed pojedynkiem o trzecie miejsce hiszpańska Marca, wskazując przy tym, że reprezentacja Brazylii powalczy z Holandią o odzyskanie twarzy po półfinałowym blamażu z Niemcami (1:7).
"Brazylia i Holandia zmierzą się w meczu, w którym nikt nie chce grać. FIFA nie zamierza jednak słuchać argumentów, iż pojedynek o trzecie miejsce powinien zostać zlikwidowany i dlatego w sobotni wieczór van Gaal po raz ostatni poprowadzi drużynę narodową, a Scolari, którego przyszłość jest niejasna, powalczy o rehabilitację" - przekonuje z kolei dziennik AS.
Reklamując konfrontację Canarinhos z Pomarańczowymi, dziennikarze wskazują, że średnia goli w dotychczasowych finałach pocieszenia wynosi ponad cztery! W ostatnich edycjach padły kolejno następujące wyniki: 4:0, 2:1, 3:2, 3:1 i 3:2.
Voetbal International informuje, że sobotni finał pocieszenia będzie 50. występem Pomarańczowych w finałach mistrzostw świata. Dotychczasowy bilans jest jednoznacznie korzystny: 26 wygranych, 12 remisów i 11 porażek.
Dziennikarze mobilizują Wesleya Sneijdera i Arjena Robbena, wskazując, iż mają oni na koncie po 6 zdobytych goli na mundialu, podczas gdy rekordzista holenderskiej kadry Johnny Rep trafił 7-krotnie na mistrzostwach świata. Ponadto jako ciekawostkę podają, że Louis van Gaal posłał już do boju na turnieju w Brazylii 22 piłkarzy, a jedynym nieużytym do tej pory jest bramkarz Michel Vorm.