Alpejski PŚ: fatalny wypadek Thomasa Dressena na trasie zjazdu. Koniec sezonu

Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: wypadek Thomasa Dressena na trasie w Beaver Creek
Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: wypadek Thomasa Dressena na trasie w Beaver Creek

W poprzednim sezonie Thomas Dressen był jednym z czołowych zjazdowców w stawce alpejskiego Pucharu Świata. Jednakże bieżący cykl zakończył zanim na dobre się zaczął. To efekt fatalnego upadku Niemca na trasie w Beaver Creek.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwykle zjazdy w tej amerykańskiej miejscowości są bardzo szybkie. Narciarze uzyskują wysokie prędkości i ewentualny wypadek może mieć spore konsekwencje. Niestety, tak właśnie było w przypadku Thomasa Dressena.

Niemiec wypadł z trasy i zatrzymał się dopiero na siatkach bezpieczeństwa. Szybko zajęły się nim służby medyczne. Diagnoza lekarzy nie jest jednak dobra dla 25-letniego alpejczyka. W sezonie 2018/2019 Niemiec nie wystartuje już w Pucharze Świata, bowiem zerwał więzadło w prawym kolanie.

Dressen jest jednym z najbardziej utalentowanych alpejczyków naszych zachodnich sąsiadów w ostatnich latach. Dwa razy wywalczył srebrne medale na mistrzostwach świata juniorów w konkurencjach szybkościowych. Swój talent w Pucharze Świata zaczął pokazywać w poprzednim sezonie. Cztery razy stanął na podium, w tym wygrał dwa zjazdy (m.in. legendarny w austriackim Kitzbuehel).

Niemiec Thomas Dressen chwilę po wypadku na trasie alpejskiego PŚ w Beaver Creek. Fot. Tom Pennington/Getty Images
Niemiec Thomas Dressen chwilę po wypadku na trasie alpejskiego PŚ w Beaver Creek. Fot. Tom Pennington/Getty Images

Przed rokiem w Beaver Creek Niemiec był trzeci. Tym razem opuszczał stok na noszach. Z kolei ze zwycięstwa cieszył się Szwajcar Beat Feuz, który minimalnie wyprzedził rodaka Marko Caviezela i Norwega Aksela Lunda Svindala.

ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"

Komentarze (0)