Tegoroczny finał edycji Ligi Europy przyniósł sporo emocji. Znów o triumfie w tych rozgrywkach zadecydowały rzuty karne. Ostatecznie w nich lepszy okazał się Eintracht Frankfurt, który pokonał Rangers FC po zaciętym boju.
Swojej jedenastki nie wykorzystał Aaron Ramsey. Podopieczni Olivera Glasnera mogli czuć niesamowite wsparcie z trybun Estadio Ramon Sanchez Pizjuan w Sewilli. Kibice niemieckiego klubu znów pokazali ogromną siłę.
Podczas środkowego spotkania doszło jednak do nieprzyjemnej sytuacji. Według portalu hessenschau.de jeden z fanów Eintrachtu Frankfurt spadł z trybun. Przez dłuższy był opatrywany przez ratowników, którzy wynieśli go na noszach.
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego
Mimo że doznał kontuzji, przybijał piątki innym kibicom. Niemiecki tabloid "Bild" dowiedział się, że mężczyzna należał do grupy ultrasów. Ostatecznie po całym zdarzeniu został przetransportowany do Frankfurtu.
W jednym z tamtejszych szpitali przeszedł operację. Fan Eintrachtu zapewne na długo zapamięta środowy wieczór. Nie tylko przez całą sytuację, ale też rozstrzygnięcie finałowego meczu Ligi Europy.
Dzięki wygranej ekipa Glasnera ma w swojej kolekcji nowe trofeum, a przede wszystkim w kolejnym sezonie wystąpi w Lidze Mistrzów.
Zobacz też:
Raków zbojkotuje Galę Ekstraklasy? Właściciel odniósł się do plotek