To była piękna noc dla Nicoli Zalewskiego. 20-letni reprezentant naszego kraju mógł się cieszyć ze swojego pierwszego trofeum w karierze. Jego AS Roma pokonała Feyenoord Rotterdam 1:0.
Finał Ligi Konferencji Europy odbył się w Tiranie, a decydująca bramka padła w 32. minucie - zdobył ją Nicolo Zaniolo.
Zalewski spotkanie rozpoczął w wyjściowym składzie. Rozegrał bardzo pozytywną pierwszą połowę. Po zmianie stron nieco zgasł, a w 66. minucie Jose Mourinho zdecydował się ściągnąć go z boiska.
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego
Po końcowym gwizdku wahadłowy nie krył wielkiej radości. - Przyjechaliśmy tutaj żeby wygrać ten mecz i wiedzieliśmy, że możemy go wygrać. Zrobiliśmy to co kazał trener i teraz się cieszymy - przyznał w rozmowie przed kamerami Viaplay.
- To najcudowniejsze moje emocje, bo pierwszy rok gram w pierwszym zespole i pierwszy puchar. Bardzo się cieszę, a teraz skupiam się na reprezentacji - dodał.
Zalewski już wcześniej mówił, że gra w kadrze Polski jest dla niego bardzo istotna. Szczególnie ważne będą kolejne miesiące, w których chce zrobić kolejny ważny krok w karierze i wywalczyć sobie miejsce na wyjazd na mistrzostwa świata w Katarze.
Nicola Zalewski przed naszą kamerą po zwycięstwie Romy w finale Ligi Konferencji Europy.
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) May 25, 2022
"Teraz już jestem skupiony tylko na reprezentacji" pic.twitter.com/4FiRzVx64X
Zobacz także:
"To przyszłość Romy". Wielkie słowa o Nicoli Zalewskim po finale LKE
Nowe informacje ws. Drągowskiego. Padła kwota transferu