Ryszard Wieczorek (Odra Wodzisław): Najważniejszą informacją dla mnie jest to, że przegraliśmy mecz i nie mamy punktu. W pierwszej połowie nie byliśmy zespołem słabszym od Lecha, ale po błędzie przy wyprowadzeniu piłki straciliśmy bramkę, która załatwiła mecz. Drugi moment decydujący o tym, że nie mogliśmy się otworzyć, to czerwona kartka dla Piotra Piechniaka. Jego zachowanie było wysoce nieodpowiedzialne. Przegrywając z tak klasowym zespołem jak Lech, grając w osłabieniu, to odrobić straty byłoby dużą sprawą. Los bywa jednak przewrotny. Mieliśmy swoją sytuację, ale Lech stworzył ich więcej. Szkoda, że nie strzelamy bramek. Gratuluję Jackowi Zielińskiemu trzech punktów, a my ich musimy szukać w następnych meczach.
Jacek Zieliński (Lech Poznań): Dla nas najważniejsze w tym meczu było zwycięstwo i je osiągnęliśmy. Jeśli chodzi o naszą grę i przebieg meczu, to jakiś niedosyt pozostaje, bo chcieliśmy pokazać się z dobrej strony. Szkoda, że zagraliśmy tak nieskutecznie, szczególnie w końcówce. Grając w przewadze i mając tyle sytuacji, trzeba je wykorzystywać. Trzy punkty cieszą, gra trochę mniej. Fatum Wronek zostało odczarowane. Teraz przed nami akcja Legia. To jest dla nas najważniejsze. Z meczu z Odrą trzeba wyciągnąć wnioski, zapomnieć o nim i myśleć o Legii.