Zadecydowały centymetry! Tak mógł paść pierwszy gol finału LM
Po tej akcji Liverpool FC był niesamowicie blisko, żeby otworzyć wynik finałowego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Fani "The Reds" tylko westchnęli.
W 20. minucie aktywny Sadio Mane miał znakomitą szansę, żeby wprawić fanów "The Reds" w euforię. Zabrakło centymetrów.
Senegalczyk otrzymał prostopadłe podanie tuż przed linią pola karnego, zatańczył z dwoma obrońcami i oddał strzał. Na przeszkodzie stanęły palce Thibauta Courtoisa!
Belgijski bramkarz jakimś cudem zdołał sięgnąć piłkę i sparować ją na słupek! Na sektorach fanów "The Reds" było słychać tylko jęk zawodu, a Mane aż chwycił się za głowę.
Real w końcówce pierwszej połowy odpowiedział trafieniem Karima Benzemy, ale po weryfikacji VAR gola nie uznano. Na Stade de France rozpoczęła się druga połowa spotkania.
To mogło być 1:0 dla Liverpoolu! Thibaut Courtois świetnie broni strzał Sadio Mane - po uderzeniu napastnika piłka trafiła w słupek#UCLfinal pic.twitter.com/VnOddgljS0
— Polsat Sport (@polsatsport) May 28, 2022
Zobacz także:
Mbappe wyzywany przez kibiców Realu. Nieprzyjemne sceny w Paryżu
"Niepożądany incydent". Ukrainiec nie dał się sprowokować
-
Addddd Zgłoś komentarz
Mogl ale byl Kurtua -
Husarzyk Zgłoś komentarz
Zabrakło niewiele, byśmy się radowali z gola Mane