Wzruszające chwile Sławomira Peszki. Kadrowicz uhonorowany przed meczem

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Sławomir Peszko
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Sławomir Peszko

Przed pierwszym gwizdkiem meczu Polska - Walia doszło do małej uroczystości. Oficjalnie z reprezentacją Polski pożegnał się Sławomir Peszko.

W tym artykule dowiesz się o:

Co prawda Peszko o końcu kariery reprezentacyjnej poinformował już ponad 3 lata temu, w styczniu 2019 roku, jednak jak do tej pory nie odbyła się żadna uroczysta ceremonia z tym związana. Teraz natomiast, jeszcze przed rozpoczęciem meczu Ligi Narodów UEFA z Walią, były skrzydłowy kadry został specjalnie uhonorowany.

Popularny "Peszkin" odebrał na murawie wrocławskiego stadionu z rąk prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy  pamiątkową koszulkę z numerem "44". To właśnie tyle razy wystąpił z orzełkiem na piersi.

- Na zaproszenie prezesa Kuleszy dostałem szansę pożegnania się z reprezentacją po 10 latach w niej spędzonych, bo wcześniej nie było mi to dane. Chciałbym dzisiaj być na boisku w roli piłkarza, ale niestety, już się to nie wydarzy - powiedział Peszko na antenie TVP Sport.

- To jest bardzo duże przeżycie i dla mnie i dla mojej rodziny. Jakąś cząstkę jednak w reprezentacji zostawiłem, nie tylko na boisku, ale i poza nim. Zawsze dbałem i o kibiców i o to, aby wszystko grało na 100 procent - dodał "Peszkin".

Były zawodnik takich klubów jak 1.FC Koeln czy Lechia Gdańsk debiutował w reprezentacji w 2008 roku, za kadencji Leo Beenhakkera,  w towarzyskim meczu z Irlandią. Wszedł wówczas na boisko w 70. minucie zmieniając Rafała Boguskiego.

W ciągu 44 spotkań w kadrze, Peszko zdobył 2 bramki oraz zanotował jedną asystę. Obecnie 37-latek swoją karierę kontynuuje w IV-ligowej Wieczystej Kraków, w której występuje z wieloma innymi uznanymi nazwiskami jak Radosław Majewski, Łukasz Burliga czy Thibault Moulin.

Czytaj także: 
Ta decyzja przekreśli szanse Lewandowskiego na transfer?!
Marek Papszun grzmi. "Osłabiamy poziom naszej piłki"

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zabrał głos ws. swojej przyszłości i skrytykował Bayern! Padły mocne słowa

Źródło artykułu: