Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu! Te słowa przejdą do historii

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Kapitan reprezentacji Polski w końcu zabrał głos na temat swojej sytuacji w klubie. - Moja historia z Bayernem dobiegła końca - powiedział na starcie zgrupowania reprezentacji Polski.

To mocny start zgrupowania reprezentacji Polski. Pierwsza konferencja przed meczami Ligi Narodów zaczęła się od słów kapitana na temat sytuacji w klubie. Robert Lewandowski potwierdził, że odchodzi z Bayernu Monachium!

Polak dostał pytanie od hiszpańskiego dziennikarza. Wywołało ono spory uśmiech na twarzy jednego z najlepszych piłkarzy świata. Selekcjoner Czesław Michniewicz głośno się zaśmiał, a po chwili głos zabrał Lewandowski.

Mocne słowa o Bayernie

- Moja historia z Bayernem dobiegła końca - zaczął 33-latek. - Po wszystkim, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy. Zdaję sobie sprawę, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Bayern to poważny klub. Wierzę w to, że nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może - wyjaśnił.

Ostatnie słowa "Lewego" wywołały duże zamieszanie. Piłkarz dodał je w trakcie tłumaczenia na angielski przez rzecznika PZPN, Jakuba Kwiatkowskiego, który przetłumaczył je "Bayern to nie jest poważny klub". I tak też wybrzmiały w pierwszych minutach po konferencji. Jeszcze w jej trakcie Kwiatkowski przyznał się do błędu w tłumaczeniu.

W ten sposób jego wypowiedź na język polski przetłumaczył rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. Jeszcze w trakcie konferencji powiedział, że popełnił błąd podczas tłumaczenia.

Błąd mistrzów Niemiec

Tak mocne słowa to efekt miesięcy zwlekania przez działaczy Bayernu, którzy nie chcieli usiąść do negocjacji z Lewandowskim i jego agentem, Pinim Zahavim. Dyrektor klubu Oliver Kahn i dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić chcieli ściągnąć za niego Erlinga Haalanda. Jednak zostali z niczym, bo miesiącami ignorowali swojego najlepszego piłkarza, a Norweg wybrał ofertę Manchesteru City.

Jednocześnie od początku nie chcieli spełnić niezbyt wygórowanych oczekiwań Polaka. Otoczenie "Lewego" chciało przedłużenia umowy o dwa lata. Nie odpowiadało to polityce Bayernu, który piłkarzom po trzydziestce proponuje wyłącznie roczne umowy.

Kontrakt Polaka z mistrzem Niemiec kończy się latem przyszłego roku. Jednak jego podczas poniedziałkowej konferencji piłkarz przyznał wprost - tego lata zmieni klub!

Faworytem w wyścigu o topowego napastnika wydaje się być FC Barcelona. Tydzień temu Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl przekazał, że Bayern otrzymał pierwszą propozycję od hiszpańskiego klubu opiewającą na kilkadziesiąt milionów euro.

Maciej Siemiątkowski, WP Sportowe Fakty

Złota Piłka dla Lewandowskiego? Prawda jest bardziej brutalna, niż myślisz
Polak tłumaczy dantejskie sceny we Francji. "Ludzie nie boją się policji"

ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego

Źródło artykułu: