Ostatni czas jest gorący dla Roberta Lewandowskiego, który m.in. podczas poniedziałkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski przyznał, że zamierza odejść z Bayernu Monachium już latem. Wydaje się jednak, że Bawarczycy są nieugięci i chcą, aby napastnik wypełnił kontrakt do końca.
Mimo to szukają alternatywy do zastąpienia króla strzelców Bundesligi. Portal sport1.de poinformował niedawno, że na szczycie listy potencjalnych następców jest grający obecnie w Liverpoolu, Sadio Mane.
Co więcej Senegalczyk ma być już nawet zdecydowany na taki transfer. Mimo to Fabrizio Romano w swoim podcaście "Here We Go" przekazał, że pomiędzy Bayernem Monachium, a samym piłkarzem nie ma jeszcze porozumienia.
"Bayern Monachium prowadzi w wyścigu, ale wyścig jest nadal otwarty. Bawarczycy chcą być szybcy. Dlatego, że sami wiedzą, iż wiele klubów może się włączyć do walki, ponieważ jest na to spora szansa na obecnym rynku transferowym" - poinformował znany włoski dziennikarz.
Sprawa Sadio Mane i jego potencjalnego transferu do ekipy Bawarczyków jest więc otwarta. Piłkarz Liverpoolu miał niedawno odrzucić ofertę z Paris Saint-Germain. Senegalczyk obawia się, że jego rola wśród plejady gwiazd w drużynie z Parc des Princes byłaby o wiele mniejsza.
Zobacz też:
Lewandowski w Barcelonie? Obecnie to... niemożliwe!
Bayern znalazł zastępstwo dla Lewandowskiego? Niemcy chcą gwiazdę Chelsea FC
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz będzie eksperymentował? Selekcjoner komentuje plotki