Jak poinformował Tomasz Włodarczyk w serwisie Meczyki.pl, reprezentanci Polski otrzymali do podziału 11,5 miliona złotych z powodu wywalczenia awansu na odbywające się w listopadzie i grudniu mistrzostwa świata. Kwotę tę uzgodnił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w porozumieniu z radą drużyny.
Piłkarze pod wodzą Paulo Sousy zajęli drugie miejsce w grupie eliminacyjnej. Wyprzedziła ich Anglia, więc musieli przechodzić przez baraże, a jak się okazało, tylko przez mecz finałowy ze Szwecją. W nim zespół poprowadził już Czesław Michniewicz. Premia za awans zależy od wpływu na drużynę podczas tych jedenastu spotkań.
Jak czytamy, obowiązuje system punktowy. Trzy "oczka" przypadają piłkarzowi za wybiegnięcie w podstawowym składzie, dwa za wejście z ławki, a jeden za samo bycie w kadrze meczowej.
Nagrodę finansową dostał również selekcjoner, ale ewentualna kwota dla niego była ustalona już wcześniej, podczas podpisywania kontraktu. Z kolei PZPN otrzymał kilkanaście milionów dolarów.
Mundial rozpocznie się 21 listopada. Im lepszy wynik uzyska nasza kadra, tym większe pieniądze popłyną do polskiego związku.
Zobacz też:
Nowe informacje ws. stanu zdrowia Bielika. Lekarz kadry zabrał głos
Kolejni piłkarze opuszczają zgrupowanie. Wiadomo, co się stało
ZOBACZ WIDEO: Kamiński największym wygranym meczu z Walią. "Może zrobić wielką karierę"