Niemcy nie odpuszczają Lewandowskiemu. "Bezwstydne, skandaliczne zachowanie"

Robert Lewandowski znów znalazł się na celowniku niemieckich dziennikarzy. Tym razem piłkarza skrytykował Tilmann Mehl z portalu augsburger-allgemeine.de. Jego zdaniem reprezentant Polski "w skandaliczny sposób wywarł presję na Bayernie Monachium".

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Robert Lewandowski WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Kilka dni temu "Kicker" zaskoczył swoją opinią, bowiem według dziennikarzy niemieckiego magazynu Robert Lewandowski miał najgorsze półrocze od dwóch lat. Z tego powodu za sezon 2021/2022 nie otrzymał rangi "klasa światowa" (więcej przeczytasz TUTAJ).

Wygląda na to, że tamtejsze media nie odpuszczają kapitanowi reprezentacji Polski. Tym razem skrytykowano napastnika za jego niedawną wypowiedź podczas konferencji prasowej kadry. Stanowczo zakomunikował wtedy, że chce odejść z Bayernu Monachium.

Słowa Roberta Lewandowskiego nie spodobały się Tilmannowi Mehlowi z portalu augsburger-allgemeine.de. Dziennikarz napisał, że Polak przez swoje zachowanie, które nazwał "skandalicznym sposobem wywarcia presji na Monachium", "odejdzie z klubu nie jako legenda, a jako chłodny, wyrachowany profesjonalista".

ZOBACZ WIDEO: Jaka będzie przyszłość Lewandowskiego? Listkiewicz widzi jeden scenariusz

"[Zahavi] opowiedział Lewandowskiemu, jak takie transfery są realizowane. O tym, że o względach finansowych nie powinien mówić publicznie, a jedynie podkreślać brak uznania. Że podstawy zaufania są już tak zniszczone, że dalsza współpraca nie jest możliwa. I właśnie tak się stało" - czytamy.

"Lewandowski bezwstydnie wywarł presję na Bayernie, mówiąc, że jego czas w Bayernie to już historia. Jednostronnie zerwał relację. Bayernu nie stać na wypłatę 20 milionów pensji dla niezadowolonego gracza i zrezygnować z 40 milionów za transfer" - dodano.

Czy Robert Lewandowski opuści Bayern Monachium już tego lata? Oba kluby, a przede wszystkim FC Barcelona będzie chciała dojść do porozumienia w sprawie transferu reprezentanta Polski. Wciąż jednak nie wiadomo, czy sprawa zakończy się po myśli snajpera.

Prezes Bayernu Monachium, Oliver Kahn, dwukrotnie przecież przyznał, że napastnik musi wypełnić kontrakt do końca. Ten wygasa w czerwcu 2023 roku.

Zobacz też:
Problemy Milika. Może zyskać poważnego konkurenta
Górnik Zabrze szuka kolejnych wzmocnień. Do klubu przymierzany jest napastnik z Gruzji

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×