Był stadion, jest gruzowisko. Pokazali, co pozostawiają po sobie Rosjanie

Rosyjskie wojsko znane jest z tego, że niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze. Jak to wygląda w praktyce, pokazał słynny ukraiński klub z Charkowa.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
ośrodek treningowy Metalista 1925 Charków Facebook / Na zdjęciu: ośrodek treningowy Metalista 1925 Charków
Charków był jednym z głównych celów rosyjskich wojsk od początku inwazji na Ukrainę. Najeźdźca tego kluczowego miasta nie zdobył, ale dokonał ogromnych zniszczeń. Dziś miejscowość w północno-wschodniej części naszego sąsiada jest gruzowiskiem.

Rosjanie znani są z tego, że na wojnie nie mają żadnych litości. W Charkowie bombardowali wszystko. Ucierpiały nie tylko budynki cywilne, ale także obiekty sportowe.

Lokalny klub Metalist 1925 Charków właśnie pokazał, co armia Władimira Putina zrobiła z ośrodkiem szkoleniowym.

"Jeden pocisk uderzył w teren ośrodka szkoleniowego, pozostawiając lej głęboki na pięć metrów. Wybito niemal wszystkie okna w budynkach, poważnie uszkodzono elewację i zniszczono sprzęt oraz wyposażenie. Zniszczeniu uległy także boiska piłkarskie. Eksplozja była tak silna, że pozostałości ziemi zostały rozrzucone w promieniu ponad stu metrów od epicentrum" - czytamy na stronie Metalista.

Metalist 1925 Charków gra w ukraińskiej ekstraklasie. Klub nie traci dobrego ducha i zapewnia, że po wygraniu wojny wszystko zostanie odbudowane.

Dwa oblicza Ukrainy. Piłkarze walczą o mundial, a znany trener kibicuje na wojnie >>

Cały świat będzie patrzył na ten mecz >>

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz szczerze o sytuacji Lewandowskiego. "On się nie czuje legendą Bayernu"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×