"Szliśmy za sobą w ogień". Bednarek skomentował, co działo się w Rotterdamie

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu od lewej: Jan Bednarek i Memphis Depay
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu od lewej: Jan Bednarek i Memphis Depay

- Po trudnych dwóch dniach - trudnych mentalnie - podnieśliśmy się - przyznał Jan Bednarek przed kamerami Polsatu Sport Premium. Polacy w meczu Ligi Narodów dokonali niemal cudu remisując w Rotterdamie z Holandią 2:2.

Po 1:6 z Belgią mało kto liczył, że reprezentacja Polski - grająca dodatkowo bez Roberta Lewandowskiego czy Kamila Glika - zdoła wyszarpać dobry wynik z niepokonanymi Holendrami i to jeszcze na ich terenie. A jednak!

- Od początku meczu było widać ducha walki, zaangażowanie, chęć takiego braterstwa. Udowodnienia, że możemy jako drużyna w trudnych momentach sobie poradzić - stwierdził Jan Bednarek w rozmowie z Polsat Sport Premium.

Biało-Czerwoni zszokowali rywali, bo po trafieniach Matty'ego Casha i Piotra Zielińskiego prowadzili nawet 2:0. Potem niestety szybko stracili dwie bramki, a w końcówce mieli szczęście, gdy z "jedenastki" w słupek trafił Memphis Depay. Holendrzy tym samym nie zdołali wygrać dwudziestego meczu z rzędu na De Kuip. Niespodzianka stała się faktem.

ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony

- Były trudne momenty. Nie powiem, że w stu procentach wykonaliśmy plan, bo straciliśmy dwa gole, ale na koniec dnia możemy być z tego punktu usatysfakcjonowani - przyznał Bednarek.

Swoją cegiełkę do sukcesu dołożyli fani. - Dziś było nie tylko jedenastu zawodników na boisku, ale i fantastyczny doping kibiców. Czuliśmy ich wsparcie w trudnych momentach, dodawali nam energii i szliśmy za sobą w ogień - komplementował ich nasz defensor.

Bednarek zwrócił też uwagę na inną kwestię. Na to, co działo się w drużynie. - To jest najważniejsze, byśmy w trudnych momentach, kiedy jeden z kolegów ma trudniejszy moment, czegoś brakuje, by się wesprzeć, by dać pozytywnego kopa, jako drużyna - przyznał.

Dodał też, że jest dumny z młodych, czyli Jakuba Kiwiora i Nicoli Zalewskiego. - Grali na najwyższym poziomie. To może tylko cieszyć. To może być początek czegoś dużego dla naszej drużyny - zakończył.

Zobacz także:
To był cud. Mina "Lewego" mówi wszystko
Gwiazdor Holandii wściekły na sędziego. "Powinna być czerwona kartka"

Komentarze (5)
avatar
prym
12.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liga Narodów powinna być wykorzystana do zgrywania się reprezentacji a nie do przeglądu kandydatów do niej. Kiedy jak nie teraz mają powstawać schematy taktyczne i ich wgrywanie ? Same treningi Czytaj całość
avatar
przemospr
12.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to nicpoń jeden filozof!!! 
avatar
Balbinaaa
12.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kup se Meyer gumy lotniczej i szczel se w łeb 
avatar
Jakol55
12.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uważam, że czas już podziękować temu zawodnikowi za grę w reprezentacji. Trzeba eliminować najsłabsze ogniwa w drużynie. Krycha jest najpowolniejszy z całej ekipy, po stracie piłki nie nadąża w Czytaj całość
avatar
Szczery do ......
12.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Żeby tylko na boisku nie biegał ( bo grą tego nazwać nie można ) Zieliński , może i byśmy ten mecz wygrali . Większego pozoranta gry w kadrze nie ma . Powoływanie go to skandal .