24-latek jest jednym z największych pechowców wśród polskich piłkarzy. Krystian Bielik już dwukrotnie zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Polak marzy o występie na mundialu, ale na przeszkodzie mogą stanąć kolejne problemy zdrowotne. Bielik na czerwcowym zgrupowaniu doznał urazu.
Piłkarz Derby County przyjechał na nie z drobną kontuzją, ale podczas wewnętrznej gierki doszło do poważniejszego urazu i Bielik musiał opuścić na boisko. Co prawda lekarz kadry uspokajał, że sytuacja nie jest poważna. Inne informacje przekazał Mateusz Borek.
- On jest załamany. Rozmawiałem z nim w przerwie w meczu. Krystian leci do lekarza do Londynu. Mówił mi, że noga ciągle go boli - powiedział Borek w programie "Moc Futbolu" w Kanale Sportowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sousa nie przejmuje się krytyką. Tak się bawi w Brazylii
Bielik miał w czerwcu dostać szansę gry w meczach Ligi Narodów, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja. Jeśli jednak zdrowie pozwoli, to piłkarz ma być sprawdzony podczas kolejnego zgrupowania.
Wieści przekazane przez Borka nie są jednak optymistyczne. Problemem dla Bielika jest także jego sytuacja klubowa. Derby County zmaga się z poważnymi problemami finansowymi i spadło do Ligue One (trzeci poziom rozgrywkowy w Anglii). Polak najprawdopodobniej będzie musiał szukać nowego pracodawcy.
Czytaj także:
Jakub Błaszczykowski podjął decyzję ws. gry w Wiśle Kraków w I lidze
Francja - Chorwacja: to był teatr jednego aktora. Spadek giganta?