Krzysztof Piątek ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w ACF Fiorentina. I choć "Viola" raczej nie zdecyduje się wykupić Polaka, to kilka miesięcy spędzonych we Florencji sprawiło, że Piątkiem znów interesują się włoskie zespoły.
Już od jakiegoś czasu głośno jest o tym, że 26-latek mógł trafić do Torino FC, które prowadzi dobrze znany Polakowi z czasów Genoi Ivan Jurić.
Teraz z kolei włoskie media informują, że do zainteresowanych napastnikiem zespołów dołączyła Sampdoria Genua.
Taki ruch byłby o tyle kontrowersyjny, że Piątek na szerokie wody wypłynął w barwach lokalnych rywali "Blucerchiatich" czyli wspomnianej Genoi. Włosi zaznaczają jednak, że wciąż faworytem do pozyskania Piątka pozostaje Torino.
Piątek ma jeszcze 3 lata ważnego kontraktu z Herthą Berlin, do której trafił na początku 2020 roku z AC Milan. Niemcy zapłacili wówczas za niego 24 mln euro. Obecnie mówi się, że Piątek może kosztować około 15 mln.
Czytaj także:
- Mancini zaskoczył po klęsce Włochów. "Myślałem, że wysoko przegramy już u siebie"
- To wtedy Lewandowski ma pojawić się w Barcelonie! Padła data
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nowy talent w FC Barcelona!