Hiszpański klub jest gotów sprzedać 23-letniego stopera (jego kontrakt obowiązuje do połowy 2024 roku), jednak stawiają twarde warunki. Według "Daily Express" suma odstępnego wyniesie 56 mln funtów.
To nie koniec. "Daily Mirror" podaje z kolei, że istotny będzie również czas. Sevilla chce sfinalizować całą transakcję do 5 lipca. Wedle tych informacji, Andaluzyjczycy nie zamierzają dopuścić do sytuacji, w której poszukiwania następcy odbywałyby się w pośpiechu.
Sprawa jest zaawansowana, zwłaszcza że Chelsea jest już po słowie z Julesem Kounde w kwestii warunków jego kontraktu. Pozostaje więc wypracować porozumienie z dotychczasowym pracodawcą piłkarza.
11-krotny reprezentant Francji to ważny cel "The Blues", bowiem tego lata Stamford Bridge opuścili Antonio Ruediger i Andreas Christensen. Thomas Tuchel musi więc zasilić defensywę nowymi twarzami.
Właściciele londyńskiego klubu zadbali, by niemiecki menedżer miał komfort w budowaniu zespołu. Na transfery w trwającym okienku przeznaczą nawet 200 mln funtów.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!