Mistrzowie Anglii porządkują kadrę przed nadchodzącym sezonem. Do tej pory Gabriel Jesus był jedynym nominalnym napastnikiem w składzie Manchesteru City, zespół Pepa Guardioli często grał bez "dziewiątki".
Klub z Etihad Stadium szaleje na rynku transferowym. Ogromnym wzmocnieniem będzie Erling Haaland, który został wykupiony z Borussii Dortmund. Pod skrzydła Guardioli trafi również utalentowany Julian Alvarez z River Plate.
Przesądzone było, że "The Citizens" zrezygnują z Jesusa. Snajper będzie jednak kontynuował swoją karierę w Premier League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!
Fabrizio Romano rozwiał wszelkie wątpliwości, ze strony Włocha padło już słynne "Here we go!". Jesus wkrótce złoży podpis pod pięcioletnim kontraktem i dołączy do Arsenalu. Londyńczycy będą musieli zapłacić około 45 milionów funtów. 25-latek ma zastąpić Alexandre'a Lacazette'a.
56-krotny reprezentant Brazylii spędził pięć lat w Manchesterze. W zeszłym sezonie wystąpił w 28 spotkaniach ligowych, strzelił w nich osiem goli i dziewięć razy asystował kolegom. Jesus zbierał pierwsze piłkarskiej szlify w Palmeiras Sao Paulo.
Gabriel Jesus to Arsenal, here we go! Personal terms fully agreed with his agent Marcelo Pettinati and his two partners. Gabriel signs until 2027, it’s 100% done. #AFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 26, 2022
Arsenal already agreed £45m fee with Man City as revealed on Friday.
Edu & Arteta, key for the deal. pic.twitter.com/06dTVNNLmM
Czytaj także:
Krychowiak wrócił do Rosji. Agent przekazał nowe informacje
To dlatego Lewandowski chce odejść?