To dlatego Lewandowski chce odejść?

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Działacze Bayernu Monachium bezskutecznie zabiegali o transfer Erlinga Haalanda. Mario Gomez uważa, że to mogło mieć wpływ na późniejsze zachowanie Roberta Lewandowskiego.

Pini Zahavi robi wszystko, co w jego mocy, by Robert Lewandowski latem opuścił szeregi Bayernu Monachium. Zresztą sam zawodnik powiedział wprost, że szuka nowych wyzwań. Sytuację zamierza wykorzystać FC Barcelona, która złożyła już dwie oferty mistrzom Niemiec.

Niemieccy dziennikarze twierdzą, że Lewandowski nie jest mile widziany w stolicy Bawarii (więcej TUTAJ). Mario Gomez próbował usprawiedliwić zachowanie reprezentanta Polski.

- Bardzo wyraźnie postawił na zmianę. Tak wyraźnie, jak rzadko robią to zawodnicy w Bundeslidze - skomentował emerytowany piłkarz w rozmowie z magazynem "Kicker".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!

Agent Lewandowskiego ujawnił, że Erling Haaland był priorytetem transferowym monachijczyków. Rewelacyjny Norweg postanowił wyjechać z Bundesligi i wybrał Manchester City.

- Nie wiem, czy historia z Haalandem jest prawdziwa i czy Bayern rzeczywiście negocjował z nim. Jeśli prawdą jest, że Lewandowski pośrednio się o tym dowiedział, to przynajmniej ułatwiłoby mi zrozumienie jego zachowania. W przeciwnym wypadku - nie - podkreślił Gomez.

Czytaj także:
Delegacja Bayernu u "Lewego". To usłyszeli od Polaka
Ujawniono, jak Boruc zareagował na karę

Źródło artykułu: