Dużo dzieje się w ostatnim czasie w karierze sportowej Gabriela Sloniny. 18-letni bramkarz rozgrywa przełomowy sezon w Major League Soccer, gdzie w barwach Chicago Fire zanotował 11 czystych kont w 30 występach.
Forma Sloniny została dostrzeżona przez Czesława Michniewicza, który powołał go do reprezentacji Polski, ale ten finalnie wybrał grę dla USA.
Zainteresowanie bramkarzem wykazywały też największe kluby świata. I w końcu nastał przełom. Nowym pracodawcą Sloniny zostanie Chelsea, która wygrała bój z Realem Madryt.
Według dziennikarza Fabrizio Romano po tygodniach negocjacji pomiędzy przedstawicielami klubów z Chicago i Londynu w końcu udało się dojść do porozumienia. The Blues mają wyłożyć ok. 10 mln dolarów plus bonusy. Oznacza to, że transfer Sloniny będzie jednym z najdroższych w historii MLS.
W dopięcie transferu zaangażował się sam Todd Boehly, czyli nowy - amerykański - właściciel "The Blues". Transfer ma zostać sfinalizowany w tym tygodniu, ale 18-latek do końca sezonu pozostanie w Chicago.
Zobacz także:
Hit coraz bliżej! Inter Mediolan ustalił cenę swojej gwiazdy
W Bayernie nie wiedzą, jak traktować Lewandowskiego. "Już go nie ma"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: uderzył z połowy boiska. Cudowna bramka młodego Hiszpana!